@fanaberia2309: rozluźnienie mięśni (człowiek nawet czasem nie zdaje sobie sprawy, że mimowolnie napina mięśnie- nie mówię o zwieraczach :P) i liczenie od 100 w dół. Nie odwrotnie, bo to się robi już mechanicznie i w międzyczasie myślisz o czymś innym. Od 100 w dół w pełni skupionym. Moje lekarstwo na zasypianie ;)
Mój wujek miał kiedyś sukę pitbulla, która wyglądem budziła respekt na ulicy a w domu była taką typową kluchą. Jak przychodził czas spania to wujek brał jej specjalny kocyk, ona wtedy wchodziła do swojego kojca, kocyk na plecy i do rana ani drgnęła, na centymetr nie zmieniła pozycji.
Komentarze (45)
najlepsze
@to_jest_chyba_kurcze_zart:
Ja nie mówię, że mu zaszkodzi, tylko mnie by się nie chciało zmuszać psa do spania. Zawsze wydawało mi się, że nie jest to częścią tresury ;)