Ciekawą kwestią, którą porusza autor jest pytanie jak Polska rozegra ten szczyt? Zrobimy to tylko dla politycznego wydźwięku czy może ugramy coś ważniejszego?
To dogodny moment, żeby znów powalczyć o tarczę rakietową. Rosjanie nie będą mieli argumentów, którymi wcześniej walczyli. NATO odmawiając nam, pokaże czy warto kiedykolwiek na nich liczyć. Tacy członkowie NATO jak Turcja mogą nam sprzyjać. Warto rozmawiać z Niemcami, skoro mamy dobre stosunki należałoby to wykorzystać, ale czy nasz
@robert919: myślę, że nic się nie ugra. US i UK nie są zainteresowane zaognianiem sytuacji z Rosją. Wygląda na to, że historia się powtórzy i daleki zachód znów oleje sprawę. Artykuły, że NATO jest do niczego i kompletnie niezdolne do jakiejkolwiek zdecydowanej reakcji pojawiały się już w latach 90 XXw. Myślę, że właśnie Rosja mówi "sprawdzam". Tradycyjnie Polska i kraje nadbałtyckie będą podnosić larum, ale zachód nie ma na tyle odwagi,
Nie do końca rozumiem, jak przebiegają akcje zbrojne pod okiem NATO, ale wg mnie mobilizacja wojsk powinna nastąpić już dwa tygodnie temu. Oczywiście postraszą, albo 'wyrażą zaniepokojenie', ale chyba na tym się skończy. Janukowycz zaprosił do siebie Putina, więc Rosja wjechała na Krym, jak do siebie, co po części jest prawdą, bo kiedyś to były ruskije ziemje. Dziwi mnie tylko to, że NATO oraz ONZ nie robią praktycznie nic.
NATO działa inaczej, dwa tygodnie bronisz się sam później wg planów wkraczają siły NATO. Ew. w razie agresji na Ukrainę może wojska NATO ustawią się przy granicy NATO-(ex. Ukraina) Rosja, bo interwencja na terytorium Ukrainy jest raczej wykluczona
@megawatt: Według słów autora, artykuł 5 traktatu Waszyngtońskiego NATO, nie zobowiązuje już do interwencji zbrojnej w przypadku ataku terytorialnego. Tak samo jak memorandum podpisane przez Ukrainę z Wielką Brytanią, USA i Rosją.
@robert919: tego nie wiemy, bo do tej pory żadne państwo NATO nie zostało zaatakowane - oprócz ataku na USA gdzie pomoc zbrojna wynikała właśnie z art 5
Skąd nacisk żeby NATO zrobiło cokolwiek? NATO TO SOJUSZ OBRONNY, a Ukraina w nim nie jest. Kwestie zapewnienia bezpieczeństwa Ukrainie przez USA i UK to nie problem NATO. Rosja nawet nie wystrzeliła pojedynczego strzału, ich siły na Krymie są skromne, a jak by była większa moblizacja wojsk Rosyjskich to NATO by o tym wiedziało. Póki co ludzie srają i chcą mobilizacji całej Europy bo 16.000 Ruskich poborowych sobie spaceruje w okolicach Krymu.
@KochanekAdmina: Nikt nie chcę jechać do Ukrainy, tylko chcemy aby zwiększono obronność Polski. Np. jakaś tymczasowa tarcza antyrakietowa by się przydała, bo jeden atak rakietowy, i nie ma czego bronić.
Komentarze (13)
najlepsze
To dogodny moment, żeby znów powalczyć o tarczę rakietową. Rosjanie nie będą mieli argumentów, którymi wcześniej walczyli. NATO odmawiając nam, pokaże czy warto kiedykolwiek na nich liczyć. Tacy członkowie NATO jak Turcja mogą nam sprzyjać. Warto rozmawiać z Niemcami, skoro mamy dobre stosunki należałoby to wykorzystać, ale czy nasz
NATO działa inaczej, dwa tygodnie bronisz się sam później wg planów wkraczają siły NATO. Ew. w razie agresji na Ukrainę może wojska NATO ustawią się przy granicy NATO-(ex. Ukraina) Rosja, bo interwencja na terytorium Ukrainy jest raczej wykluczona