Trzeba było to bardziej obciąć żeby jeszcze mniej było można z tego wyłapać.
Rzecz jasna jak ktoś ma jakieś dysfunkcję to czegoś takiego jak ironia czy sarkazm nie ogarnie ale wytłumaczę, że Sikorski mógł równie dobrze powiedzieć o "pomocy" po IIWŚ i Osetii - i o to mu najprawdopodobniej chodziło, przynajmniej ja tak to widzę, bo nie jestem ograniczony.
UOP?? Raczej MOPtekst pogrubiony****= Mierny obserwator polityczny. Rozumienie ironii jest jednym ze wskaźników inteligencji. Autorowi najwyraźniej przychodzi to z trudem.
Typowy polityk. Zblazowany do tego stopnia, że za cholerę nie wiadomo kiedy mówi poważnie, kiedy żartuje, kiedy łże, a kiedy mówi prawd..., właściwie można spokojnie założyć, że polityk zawsze łże.
Komentarze (7)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Rzecz jasna jak ktoś ma jakieś dysfunkcję to czegoś takiego jak ironia czy sarkazm nie ogarnie ale wytłumaczę, że Sikorski mógł równie dobrze powiedzieć o "pomocy" po IIWŚ i Osetii - i o to mu najprawdopodobniej chodziło, przynajmniej ja tak to widzę, bo nie jestem ograniczony.
Szerszy kontekst tu - fragment od ok. 5:30.
„Prezydent powinien zachować trzeźwość oceny, a nie zgrywać zucha, wałęsając się gdzieś po górach Kaukazu.”