@omar_is_coming: Dokładnie, sam bym jechał trochę dalej za autem przede mną. Śnieg na drodze i tak pewnie w takiej sytuacji spowodował by poślizg, ale może by się udało lepiej zahamować.
Brr... nie cierpię takich kierowców, którzy "siedzą" mi na tyłku, bo nie potrafią utrzymać odpowiedniej odległości. I co on by stracił takiego, gdyby utrzymywał odległość na minimum 5-7 sekund między pojazdami (czyli pojazd B mija punkt X 5 sekund później niż pojazd A, gdyż utrzymuje od niego odległość 5 sekund)?
@jaczyliktoo: Widzisz na poboczu jakiś punkt, np. drzewo. Samochód przed tobą mija drzewo. Liczysz, ile sekund mija nim ty miniesz to drzewo. Jak 5, to masz dobrą odległość (masz 5 sekund na reakcję, gdy tamten się zatrzyma). Ponoć tak należy utrzymywać odległość w niektórych krajach. Bardzo praktyczne, polecam :)
Autor nagrania dostanie odszkodowanie z OC tamtego roztańczonego stilo? Czy ubezpieczyciel stwierdzi, że autor nagrania nie przystosował prędkości do warunków panujących na drodze podczas zmiany kierunku jazdy?
@EddyPL: ja ci powiem jak było ze mną, koleś wyskoczył mi z podporządkowanej ja unikając zderzenia odbiłem na bok i zahaczyłem zaparkowany samochód. Wina kolesia co wyjeżdzał, jego tłumaczenie, że za szybko jechałem, tylko on mial znak STOP. No ale może porównanie trochę z dupy, ale można doszukać się w powyższym filmiku "prowodyra", który spowodował cały łańcuch zdarzeń.
Edit: odnośnie odszkodowania najlepiej się sądzić... tylko trzeba mieć czas i chęci.
@RekinekBiznesu: W Krakowie kobieta ulicą Lea (ulica jednokierunkowa) jechała 80 km/h pod prąd (!) i policja jak i sąd uznali, że winien jest kierowca który wyjechał jej ponieważ spojrzał się w jedną stronę. W Polsce ustąp pierwszeństwa to ustąp pierwszeństwa i nawet jeśli ktoś jedzie pod prąd trzeba mu ustąpić.
Komentarze (30)
najlepsze
Edit: odnośnie odszkodowania najlepiej się sądzić... tylko trzeba mieć czas i chęci.
@le_diavolo: wygląda to raczej na zjazd do MOPu