Osoba niewidoma nie zachowa podstwawowych założeń wyborów, czyli tajności. Aby wypełnić kartę do głosowania, musi skorzystać z czyjejś pomocy. Polska jak zwykle czymś zaskoczy
Wiecie co... cała ta demokracja psu na bude. Zawsze będzie jakiś problem. Ktoś nie będzie mógł przyjść, ktoś nie dowidzi, nie do słyszy i w ogole... a co to za tajnośc wwyborach jak będzie moze dwie karty brailem na daną komisje wyborcza i bedzie wiadomo na co ten ślepy głosował.
Po kolejne - głos tych ślepych i tak NIC nie zmienia - nawet jak by wszyscy ślepi zagłosowali.
Komentarze (1)
najlepsze
Po kolejne - głos tych ślepych i tak NIC nie zmienia - nawet jak by wszyscy ślepi zagłosowali.