Witam dodaję to znalezisko ku przestrodze dla wszystkich, którzy będą w przyszłości kupować telefon przez internet. Kiedy cena jest niższa od konkurencji, dwa razy przejrzyjcie wszelkie zapiski małymi literami, by się nie sparzyć jak ja.
Otóż miesiąc temu na
tej aukcji zakupiłem telefon Samsung Galaxy S2. Oferta była o 100 zł niższa od pozostałych, skuszony opisem aukcji (nie wiedziałem, że polski język jest teraz w każdym urządzeniu tego typu), lokalizacją (podano Wielka Brytania) postanowiłem dokonać zakupu i mieć stówkę w kieszeni. Czas przesyłki podany jako 10-30 dni. Zapytałem sprzedawcę czy taki jest faktyczny czas ten odpisał mi, że jest on zawyżony by klient mógł wystawić maksymalną ocenę, zazwyczaj w 10 dniach się mieszczą. Dokonałem zakupu, po tygodniu otrzymałem maila z numerem przesyłki. Wiadomo, że klient lubi wiedzieć gdzie jest jego paczka, więc postanowiłem ją śledzić na bieżąco. Przez dwa tygodnie nie widniała ona jednak na stronie poczty, gdy się wreszcie pojawiła jako adres wysłania widniał Singapur. Zgłupiałem - przecież o ile wiem Singapur nie należy do Wielkiej Brytanii, ale w końcu dawno geografii nie miałem więc sprawdzę. No i faktycznie nic z tych rzeczy. Piszę więc do nadawcy by dowiedzieć się o co chodzi. Na drugi dzień widzę maila o treści:
"Witam, wszystkie informacje podane są w regulaminie aukcji, o zapoznanie się z którym proszę na stronie głównej aukcji." I tutaj zdałem sobie sprawę, jak wielki błąd popełniłem. Z boku akcji faktycznie widnieje napis "przed zakupem prosimy o zapoznanie się z regulaminem aukcji na str o mnie, gdyż zakup oznacza akceptację jego warunków." Jednakże wygląda to bardziej jak przypis niż treść aukcji. W internecie rocznie kupuję kilkadziesiąt produktów i przyzwyczajony do bezproblemowych transakcji uśpiłem swoją czujność, zazwyczaj i tak widnieje tam informacja o możliwości łączenia przesyłek itp.. W owym "o mnie" cała litania informacji m.in. "Towar wysyłany jest z Wlk. Brytanii, Hong Kongu, Singapuru lub Chin" - teraz wszystko jasne. Czytałem o możliwości płacenia cła w przypadku towaru spoza Unii Europejskiej. W skrócie opis wydarzeń:
19.01.2014 - Zakup telefonu
06.02.2014 Wysłanie SINGAPORE SŘ5
12.02.2014 - Zatrzymanie przesyłki w cle
14.02.2014 - Otrzymuję pocztą zawiadomienie o konieczności wysłania dokumentów niezbędnych do cła. Dokumenty wysyłam natychmiastowo na maila.
19.02 - Zaniepokojony brakiem jakiejkolwiek reakcji piszę ponownie maila tym razem bardziej stanowczo. Po dwóch godzinach wiadomość zwrotna " Przesyłka (...) została odprawiona wg dokumentu (...) pozostała w dyspozycji Poczty Polskiej S.A. celem jej doręczenia..
21.02 - Dociera do mnie telefon z koniecznością uiszczenia opłaty w wysokości 144 zł i 19 groszy. Opłata za podatek VAT oraz koszty przesłania paczki do urzędu celnego.
Jak widać jestem sam sobie winny, brakiem zaangażowania się w zakup w pierwszej fazie. Jednakże jak wiele osób w pośpiechu postępuje tak samo? Chcąc zaoszczędzić 100 zł, zapłaciłem o 44 zł więcej niż zapłaciłbym za ten sam produkt z kraju, Czekałem ponad miesiąc na otrzymanie produktu, przy czym musiałem sporo się natrudzić i stresować w całym procesie pozyskania telefonu, wypisywanie dokumentów, wysyłanie ich użeranie się z pocztą, gra nie warta świeczki. Pewnie dla większości to banał i pisać o tym nie trzeba, ale myślę, że wpis ten może oszczędzić niektórym nerwów w przyszłości. Na allegro jestem zmuszony dać komentarz pozytywny mimo iż tak niezadowolony z transakcji jeszcze nie byłem. Nie lubię takiego cwaniactwa wykorzystującego naiwność ludzką, zwłaszcza kiedy ja się okazuję tym naiwniakiem, ale wszystko było zgodnie z opisem nawet jeżeli ukryte najgłębiej jak się tylko dało.
Komentarze (17)
najlepsze
Ot, Janusze, byle taniej.
@ElCidX: Boją się i mają rację.
Kupując coś na allegro, płacę zaraz po zakończeniu transakcji poprzez stronę allegro, która przenosi mnie na stronę mojego banku i po dokonaniu wpłaty odsyła doń z powrotem. Nie wiem czy informacja o wpłaconej kwocie dociera do serwisu aukcyjnego, ale jeżeli dociera i zgadza się z kwotą którą miałem zapłacić po zakupie, to w tym momencie nie powinienem być
@Ghalard: Na pewno w razie awarii trzeba będzie wysłać do Azji.
@Unbreakable91 jesteś zmuszony do wystawienia komentarza pozytywnego? Niby dlaczego? Wal neutrala i opisz tam sprawę daj link do tego wykopu i cześć.
Ale ludzie boją się wystawiać nieprzychylne komentarze...
Zasady to:
1. (najważniejsza) Płać zawsze kartą, ewentualnie możesz zapłacić przez paypal a w razie jakichkolwiek problemów rób chargeback (np sprzedawca nie dostarczy towaru po wskazany adres, albo nie taki towar jak był zamówiony, albo nie zwróci pieniędzy gdy powinien, albo nie uzna reklamacji itp).
Jeśli się do niej stosujesz nie musisz przejmować się resztą ale
Btw 200$ za s2? To tyle co o klasę lepszy xiaomi hongmi, który powinien dotrzeć do mnie
Komentarz usunięty przez moderatora