Wykonali za późno cesarkę. Dziecko nie żyje... ILE JESZCZE??
![Wykonali za późno cesarkę. Dziecko nie żyje... ILE JESZCZE??](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_r0UiZP4ZHKkEA8Lkeq55gH4KWAl1qv4O,w300h194.jpg)
Prokuratura w Limanowej w Małopolsce wszczęła śledztwo w sprawie śmierci noworodka w tamtejszym szpitalu. Matka dziecka została przyjęta na oddział ponad 10 dni po planowanym terminie porodu. Lekarze jednak nie zdecydowali się na wykonanie cesarskiego cięcia.
![m_m_2013](https://wykop.pl/cdn/c3397992/m_m_2013_TVmODoYWTE,q52.jpg)
- #
- #
- 134
Komentarze (134)
najlepsze
http://pl.wikipedia.org/wiki/Regu%C5%82a_Naegelego
Dziecko ma prawo urodzić sie +/-2 tygodnie od wyznaczonego terminu i dalej jest określane jako urodzone o czasie - tj między 38 a 42 tyg ciąży. 10 dni po terminie nie jest wskazaniem do cesarki.
Ale teraz będzie histeria i będą oczekiwać cesarki 2 godziny po temrinie. ciekawe kto na tym zyska bo na pewno nie dzieci.
Nie wiem jak to respektują w innych szpitalach, ale tam gdzie ja rodziłam, kobieta może zażądać cesarki po ukończeniu 40t.c.
Myślę, że jak nie żyje, to już takie zostanie na zawsze :/
źródło: comment_Nc3lUlFQalMxznuhm6Z887DZw2loIsMu.jpg
PobierzNie wierzę, że wbiłeś z takim słownikiem bordo.
Moja żona urodziła cesarką dwa tygodnie po terminie po chyba trzecim, 17godzinnym, wywoływaniu porodu i mieliśmy oboje odczucie że gdyby lekarze tak nie naciskali to za kilka dni urodziłaby naturalnie...
"To drugi podobny przypadek w ciągu ostatnich kilku lat w limanowskim szpitalu. W 2012 roku w podobnych okolicznościach w placówce zmarły bliźniaki. Wciąż trwa postępowanie prokuratorskie w tej sprawie."
Czyli wyjaśnienie takiej sprawy trwa od ponad roku, a sprawcy pewnie wciąż pracują i śmieją się z wymiaru sprawiedliwości.
Poród to zawsze ryzyko, małe, bo małe, ale jednak.
Nie wiadomo czy były zaniedbania, czy dało się coś zrobić, czy ktoś zawinił, ale chwytliwy tytuł musi być.
@m_m_2013:
źródło: comment_yUTIF4aCs22tiDUYNTPT16IV6qRc7KdO.jpg
PobierzA Ty ripostujesz:
Myślę, że trochę przegiąłeś. Ani to na miejscu, ani śmieszne. Człowiek zmarł a ty z "maścią na ból dupy" wyjeżdżasz.
Tzn. co, że oczekujesz że Polska będzie jedynym krajem na świecie gdzie nie będzie błędów lekarskich? (o ile tutaj można dopatrzyć się błędu)
A dlaczego?