Chyba lekarz orzecznik zapomniał, że Justyna była cały czas na lekach przeciwbólowych i miała znieczulenie miejscowe złamanej nogi. Wczoraj mowiła po wygranej, że znieczulenie działa tylko 3 godziny i niedługo znów zacznie ją boleć..
Nie będę opisywał (bo i kto by chciał czytać) moich przebojów z lekarzami opłacanymi przez ZUS, ale dziś już nie mam najmniejszych wątpliwości: w ogromnej większości to konowały nie potrafiące prawie nic, hieny, lenie i łapówkarze.
'Historia Hugh Glassa jest jedną z najbardziej niezwykłych, z jaką można się spotkać. Ze złamaną nogą, z wystającymi żebrami i oskalpowaną głową wracał do cywilizacji przez ponad 300 kilometrów.'
Lekarz nie musi oglądać pacjenta jeżeli jest sprawa ubezpieczeniowa. Ma dokumentacje o uszkodzeniu/chorobie pacjenta i jeżeli widać gołym okiem że pacjent kuśtyka sobie bez problemu a ma np pracę biurową więc nie ma powodu by nie przychodził do pracy. Po sądach ma siłę chodzić, na orzeczenia też to zgaduje że daje sobie rade z innymi rzeczami. Mało szczegółowy ten artykuł, ale zakładam , że tak właśnie mogło być.
No zaraz, zaraz, jak ktoś niezadowolony z usługi to powinien zmienić usługodawcę... a no tak, przecież wszyscy opowiedzieliśmy się za państwową przymusową służbą zdrowia, którą większość nazywa darmową choć każdy płaci miesiąc w miesiąc górę hajsu... To teraz zamknąć ryje i do roboty! A przy następnych wyborach społeczeństwo będzie miało kolejną okazję zademonstrować swoją bezkresną głupotę...
Błąd ortograficzny w tytule wykopu, słowo "pan" powinno być małą literą. W artykule jest już bez błędu. Czy tak, do #!$%@?, trudno pojąć, że formy grzecznościowej używa się zwracają się do kogoś? W gimnazjach teraz jest aż tak niski poziom?
@Pie_go: Głupot Cię uczyli albo zasady się zmieniły. Grzecznościowa forma nie jest konieczna, a na pewno jest zbędna, gdy mówi się o kimś, a nie do kogoś.
uczono mnie, że forma grzecznościowa Pan, Pani... pisze się z dużej bez wyjątku
@Pie_go: Więc źle cię uczono. Bez wyjątku to dużą literą piszemy takie słowa jak Polska, Gdańsk, Marcin, a nie "pan". Poniżej masz uzasadnienie, jeśli ciągle nie rozumiesz. Choć zapewne poniższego tłumaczenia i tak nie zrozumiesz i dalej będziesz upierał się przy swoim.
Komentarze (72)
najlepsze
Sorry, takie mam doświadczenia. :(
'Historia Hugh Glassa jest jedną z najbardziej niezwykłych, z jaką można się spotkać. Ze złamaną nogą, z wystającymi żebrami i oskalpowaną głową wracał do cywilizacji przez ponad 300 kilometrów.'
http://www.wykop.pl/i/link/1826740/hugh-glass-czlowiek-ktory-oszukal-przeznaczenie/
@Pie_go: Więc źle cię uczono. Bez wyjątku to dużą literą piszemy takie słowa jak Polska, Gdańsk, Marcin, a nie "pan". Poniżej masz uzasadnienie, jeśli ciągle nie rozumiesz. Choć zapewne poniższego tłumaczenia i tak nie zrozumiesz i dalej będziesz upierał się przy swoim.
http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=642
@mala_mrowka: Mnie brakuje