@miziol: tylko że typ wykresu dobrany źle, linie pokazują jakby to były oddzielne podzbiory, więc popieram @ArschGesicht że dodał trzy wartości i wyszło 112%. Oczywiście domyślam się że mają części wspólne, ale wg grafiki są to oddzielne opcje.
W Polsce jest sposób na to, żeby co prawda dać się złapać, ale dostać śmieszny wyrok w zawiasach: wystarczy kogoś po prostu zatłuc na śmierć. Wtedy to nie jest zabójstwo tylko "pobicie ze skutkiem śmiertelnym".
@wollypat: Kluczowy w tym wypadku jest punkt 2. Zdaje się, że najtrafniejszy w tym zestawieniu, bo zabijając przypadkową i w żaden sposób nie związaną z nami osobę nie mamy żadnego motywu. Przez co ciężko będzie nas powiązać ze sprawą. Jednocześnie z roli chłodnego zabójcy awansujemy na psychopatę...
W rodzimych warunkach, choć podle to brzmi, najlepiej kogoś zwyczajnie potrącić autem i zostawić na pewną śmierć. Można jeszcze poprawić swoją sytuację i
Najlepszą nauką są... seriale kryminalne. Może analiza miejsc zbrodni jest surrealistycznie oddalona od jakiejkolwiek rzeczywistości, podobnie jak analiza dowodów (ahh ten zoooooooooom). Ale same historie, wykonanie i motywy napewną mogą dać solidnej inspiracji.
Po oglądnięciu 14 sezonów CSI, myślę, że dało by się zbrodnię prawie doskonałą zaplanować.
@Kszyh: policja zawsze ma za dużo pracy i działa schematycznie. Wystarczy nie działać schematycznie - vide krakowski Bufflo Bill - i już szansa na wykrycie sprawcy spada dramatycznie.
Czyli najłatwiej zabić kogoś jak się nie ma motywu. Ale po co? Wtedy to nie jest korzystne i bez sensu. A jeśli ktoś ma powód (motyw), to nie może tego kogoś zabić, bo zostanie wykryty.
Rozwiązanie?
Wynająć płatnego mordercę. Płatny morderca nie ma powiązania z osobą, którą trzeba zabić, więc jest mu łatwiej.
Komentarze (127)
najlepsze
Wszystko się zgadza. Np. ojciec jest osobą którą ofiara zna jest również członkiem rodziny (należy do wszystkich 3 podzbiorów).
Czyli sama grafika w sobie ma czynnik psycho? :P
źródło: comment_aZOak5bifTY96qG7NTXz3UhbeM4HdvV2.jpg
PobierzW rodzimych warunkach, choć podle to brzmi, najlepiej kogoś zwyczajnie potrącić autem i zostawić na pewną śmierć. Można jeszcze poprawić swoją sytuację i
Po oglądnięciu 14 sezonów CSI, myślę, że dało by się zbrodnię prawie doskonałą zaplanować.
Chcesz powiedzieć że azjata w polsce nie budzi zainteresowania i w ogóle nie zwraca na siebie uwagi :)?
Rozwiązanie?
Wynająć płatnego mordercę. Płatny morderca nie ma powiązania z osobą, którą trzeba zabić, więc jest mu łatwiej.
Gorzej
źródło: comment_cEALHLoyRahhSIpPqOasPoeljimtGt6P.jpg
PobierzNa pustej ulicy zabić kogoś przypdakowego kawałkiem cegły czy kamienia podniesionym z chodnika. Pójść spokojnie dalej, kamień wyrzuć gdziekolwiek.
http://www.dailydot.com/crime/google-maps-view-murder/