Co się dziwić ? Po pomarańczowej rewolucji gdzie cały rząd polski pojechał kibicować biednym ukraińcom, pierwszą rzeczą jaką zrobili było ustanowienie bandery bohaterem narodowym
Jakie zwaśnienie? Może niektórym polskim głupkom spacerującym po ukraińskich ulicach nie przeszkadza gloryfikacja morderców i jak się im pluje w twarz to twierdzą, że deszcz pada, ale normalni ludzie wiedzą, że pojednanie nie jest możliwe bez uderzenie się w p----i. Tak jak to było w przypadku pojednania polsko- niemeickiego...
@szurszur: Dalej bzdury.... No ale skoro tak się postarałeś to: ja, jak i tysiące rodaków mają w głębokim poważaniu euro z Niemiec i ich pieniądze. Wielu Niemców nawet nie chce mówić o swoje przeszłości bo uważają to za niewygodny temat i za żadne skarby nie dadzą postawić się w jednym szeregu choćby z żandarmerią a co dopiero mówić o Gestapo lub SS. Pojednaliśmy się z nimi i mimo mojej osobistej niechęci do tej nacji szanuję to i nie widzę oporów w kontaktach z nimi. Wiem też, że wyskoki nazistów niemieckich itp. są negowane zarówno przez rząd jak i przez większość społeczeństwa. Ruchy te są zwalczane i antypolonizm jest zwalczany. Inna kwestia to odnoszenie się do nas z wyższością. Ale to jest cecha każdego narodu.
Nie rażą mnie niemieckie cmentarze, dwujęzyczne nazwy miejscowości. Cieszy dbałość o pozostałości po Niemcach na "ziemiach wyzyskanych" . Pokazujemy tym, że mimo ogromnych cierpień i krzywd pamiętamy, lecz żyjemy tu i teraz razem.
Nie razi mnie, że przy wjeździe do wioski na którą się przeprowadziłem jest Nieciecki napis "Herzlich willkomen in ..." Cieszę się, że współżyjemy tu razem i mimo stereotypów jakoś staramy się nie okazywać sobie wrogości (autochtoni vs napływowi). Bardzo podoba mi się to, ze 11- go listopada w miejscowym domu kultury na przemian są dni śląskie i dni kresowe. To jest prawdziwe zjednoczeni Europy. Żyję prawie tak jak moi przodkowie na wschodzie- razem Ukraińcy, Polacy, Niemcy i Żydzi. Razem tyle wyznań, obyczajów i narodowości. Moja bardzo, bardzo stara babcia do dzisiaj płacze jak wspomina tamte stosunki
@szurszur: Pomarańczowa rewolucja już chyba pokazała że maja w nas sojusznika i co?
Kogo nazywasz podbitym narodem?
Znajomość mentalności Czechów pozwoliłaby ci domniemać, że zapulsują każdy komentarz który może "dogryźć" naszemu państwu...Choć jak to w życiu bywa nie wszyscy. mam znajomych pepików (od dziecka spędzałem tam dzieciństwo) którzy szanują nas tak jak się powinno szanować każdego cywilizowanego człowieka. Chyba nie trzeba tłumaczyć, że w każdym narodzie są różne dziwne grupy
Pewnego razu znalazłem forum, na którym udziela się mniejszość ukraińska mieszkająca w Polsce. Chciałem dowiedzieć się i móc zrozumieć również zapatrywania drugiej strony, jednak im dłużej czytam owo forum pogłębia się we mnie nieufność wobec intencji tych ludzi (szczególnie tej małej grupy mniejszości ukraińskiej, która pozostała na Podkarpaciu). Zapewnienie, że uznają za zbrodnie działania UPA przy czym na prośbę o przedstawienie oficjalne stanowiska mniejszości ukraińskiej zaczynają się wymigiwać i odwracać kota ogonem
@zajetylogin: Nigdy nie twierdziłem, że Polska jest narodem świętym i bez skazy (życie i historia nie są czarno-białe), ale przy budowaniu wzajemnego porozumienia owa kwestia powinna ulec rozstrzygnięciu, a nie przedawnieniu. Ciężko budować trwały fundament, gdy przy granicy na zachodniej Ukrainie zaczynają przeważać nacjonalistyczne ugrupowania rzucające hasła chociażby rewizji granic.
A niech spier.....ją z tymi swoimi rewolucjami. Po cholerę nasi się tam wiecznie pchają? Po to żeby znów pluli nam w twarz i zarzucali że mieszamy się w ich sprawy żeby coś ugrać?
Komentarze (97)
najlepsze
Nie rażą mnie niemieckie cmentarze, dwujęzyczne nazwy miejscowości. Cieszy dbałość o pozostałości po Niemcach na "ziemiach wyzyskanych" . Pokazujemy tym, że mimo ogromnych cierpień i krzywd pamiętamy, lecz żyjemy tu i teraz razem.
Nie razi mnie, że przy wjeździe do wioski na którą się przeprowadziłem jest Nieciecki napis "Herzlich willkomen in ..." Cieszę się, że współżyjemy tu razem i mimo stereotypów jakoś staramy się nie okazywać sobie wrogości (autochtoni vs napływowi). Bardzo podoba mi się to, ze 11- go listopada w miejscowym domu kultury na przemian są dni śląskie i dni kresowe. To jest prawdziwe zjednoczeni Europy. Żyję prawie tak jak moi przodkowie na wschodzie- razem Ukraińcy, Polacy, Niemcy i Żydzi. Razem tyle wyznań, obyczajów i narodowości. Moja bardzo, bardzo stara babcia do dzisiaj płacze jak wspomina tamte stosunki
Kogo nazywasz podbitym narodem?
Znajomość mentalności Czechów pozwoliłaby ci domniemać, że zapulsują każdy komentarz który może "dogryźć" naszemu państwu...Choć jak to w życiu bywa nie wszyscy. mam znajomych pepików (od dziecka spędzałem tam dzieciństwo) którzy szanują nas tak jak się powinno szanować każdego cywilizowanego człowieka. Chyba nie trzeba tłumaczyć, że w każdym narodzie są różne dziwne grupy
Jeszcze będzie tak że te p$#$$##one banderowskie świnie dojdą na Ukrainie do władzy i zrobią nam powtórkę z historii.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora