Dla wszystkich wielkie brawa. Ludzie pomimo tego, że pijani zachowywali się mimo wszystko kulturalnie. To, że chcieli sobie poskakać na scenie jest zupełnie normalne na takiej imprezie, z czego wszyscy normalni ludzie zdają sobie sprawę. Nasz kraj jednak zbyt normalny nie jest. Więc miłe zaskoczenie. Wielkie brawa dla zespołu, że grali bez przerw i biegająca po scenie publika im nie przeszkadzała. Brawa dla ochrony, że utrzymali porządek bez
@Eco_Driver: jako mieszkaniec Szczytna mogę tylko potwierdzić - studenci cywilni to bydło, sąsiaduję przez ściany z dwoma mieszkaniami wynajmowanymi na stancje. Z moich znajomków kto ma studentów za sąsiadów mówi to samo - hołota!
Nie jest to pewnie odosobniony przypadek studenckiego buractwa. Tak się dziej gdy studenciaki nie maja akademików w których mogliby odreagować proces zerwania z łańcucha mamusi i tatusia.
Figo Fagot dobre jest jak się op$$#!@!i już trochę wódy i dla łachu się puści na youtube... ale żeby płacić za koncert by zobaczyć 2 kolesi, za co jeden stoi za konsoletą? ... nie żebym miał coś przeciwko koncertom gdzie gwiazdy stoją i się nie ruszą przez cały koncert - sam byłem na koncercie Kraftwerku gdzie faceci nie ruszyli się choćby o milimetr ;) ale ta "scenografia" tutaj wygląda jakby to byłą
@M4h00n: Właśnie najśmieszniejsze jest to, że z tego co słyszałem od wiarygodnych ludzi, to oni akurat grają na żywo ;) Tzn. wiadomo, że w takiej muzyce część podkładu leci gotowa, ale ile się da tyle jest grane. To znacznie lepiej, niż większość poważnych wykonawców dyskotekowej muzyki, którzy nie fatygują się nawet żeby śpiewać.
@jamtojest: grają na żywo, problem jest to że nie potrafią śpiewać i zwykle są narąbani na koncertach :) Ogólnie trzeba im co najwyżej pogratulować że potrafią z debilizmów robić kase
BFF to cholernie specyficzny zespół. Na ich koncerty idzie się wyszaleć pobawić po pijaku no a wiadomo że wóda ryje banie. Sam byłem na ich koncercie o poza podbitym okiem wszedłem cało i zadowolny.
Ale że co? Że na scenę wskakują? Byłem na setkach koncertów i coś takiego jest normalne jeśli scena jest ustawiona nisko i nie ma fosy. Bywają zespoły, które same zapraszają na scenę by potańczyć czy nawet z nimi śpiewać. Wydawało mi się, że Bracia Figo Fagot właśnie takim zespołem jest. Co prawda jak już jest się na scenie, trzeba się dostosować do poleceń ochrony, ale ta widać nie jest przeszkolona w tego
@draqul: ja mialem podobnie, nawet chcialem pojsc na koncert raz czy dwa. Patrzac na to wideo i sluchajac ich na zywo jakos nie zaluje ze nie dotarlem. Co to ma być?
@bimberian: wiesz, też mi się tak na początku wydawało. Jak słyszałem Boże Boże Bożenko, to aż nóż się w kieszeni otwierał. Ale później posłuchałem kilku kawałków (niestety najczęściej będąc pod wpływem upojenia alkoholowego) i wydaje mi się, że doceniłem ten zespół pod względem rozrywkowym.
Komentarze (57)
najlepsze
@robertoson:
Dla wszystkich wielkie brawa. Ludzie pomimo tego, że pijani zachowywali się mimo wszystko kulturalnie. To, że chcieli sobie poskakać na scenie jest zupełnie normalne na takiej imprezie, z czego wszyscy normalni ludzie zdają sobie sprawę. Nasz kraj jednak zbyt normalny nie jest. Więc miłe zaskoczenie. Wielkie brawa dla zespołu, że grali bez przerw i biegająca po scenie publika im nie przeszkadzała. Brawa dla ochrony, że utrzymali porządek bez
Nie jest to pewnie odosobniony przypadek studenckiego buractwa. Tak się dziej gdy studenciaki nie maja akademików w których mogliby odreagować proces zerwania z łańcucha mamusi i tatusia.
@robertoson: czytać umiesz?
@matips: to nie jest subiektywna opinia.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora