jeszcze trochę i bardziej opłacalnym będzie wyjeżdżać w Alpy niż nasze góry. Z morzem już tak mamy i teraz można trafić na wycieczki do Chorwacji czy Bułgarii, które są tańsze niż nad Bałtyk.
@aegypius: Polecam Harrahov :) Trasy narciarskie takie, że się w pale nie mieści. Narciarz czuje się tam jak dziecko w sklepie z cukierkami :) Przy tych samych, i niższych cenach.
Byłem tam i rzeczywiście w chu drogo. Przecież tam nawet oddychać za darmo nie można bo się jakieś popaprane "klimatyczne" płaci!!! W sklepach za byle gówno od 50 zł wzwyż i nie ważne czy kupujesz piwo czy kurs kolejką. Na szczęście żyją tam też normalni ludzie więc i do normalnych sklepów można tam iść gdzie ceny w miarę normalne.
Te opłaty to też paranoja. Dotyczą one tylko miejscowości w atrakcyjnych przyrodniczo gminach. Mieszkam we Wrocławiu i dlaczego mam płacić dodatkowo za pobyt w Zakopanem a te pazerniaki z Podhala, przyjeżdżając zobaczyć Wrocław już nie muszą?
@kompocki: Moja rodzina miała okazję wynająć górala - hydraulika. Nawet jak na robola wyjątkowo tępy i nieznający się na... jakiejkolwiek robocie :|. Wszystko sp@!!%$#one i trzeba było naprawiać po kilka razy :|
Czy w Polsce zawsze wszyscy muszą myśleć góry = Zakopane? Jest mnóstwo alternatyw gdzie można normalne wypocząć na zadowalającym poziomie i gościnności. Zamiast szukać alternatyw zagranicą można najpierw przestudiować mapę Polski i sprawdzić, że nie tylko Zakopane ma monopol na polskie góry.
A ja się zastanawiam Dlaczego taki hejt na górali. ... przecież 90% Zakopanego to obecnie warszawka.. dlatego takie ceny. Chcecie pomieszkać u górala jedźcie do jakiejś wsi obok
Przeprowadzone przeze mnie badania tego typu komentarzy dały wyniki, za które dostanę Nobla. Okazuje się, że 26 875 214 obywateli Polski to mieszkańcy Warszawy. Są wszędzie góry, morze, jeziora...
Mieszkam blisko Słowackiej granicy od zawsze jak na narty to do Słowaków oni każdy niezalesiony pagórek potrafią zmienić w stok. Co się dziwić wysokim ceną w Polsce. Gór mamy mało a przeciętny Janusz z pomorza nie jest na tyle rozgarnięty by przejechać się 20 km dalej za granicę i zaoszczędzić więc tłoczy się na drogim polskim stoku. Nie lubicie tłoku to ludzie polecam Słowację. Wystarczy mapa kupiona na stacji benzynowej małe rozeznanie
Nie od dziś wiadomo, że w Polsce urlop to jest dla bogaczy i trzeba mieć naprawdę sporo kasy żeby tutaj wypoczywać. Za granicą od wielu lat jest taniej
Komentarze (73)
najlepsze
Te opłaty to też paranoja. Dotyczą one tylko miejscowości w atrakcyjnych przyrodniczo gminach. Mieszkam we Wrocławiu i dlaczego mam płacić dodatkowo za pobyt w Zakopanem a te pazerniaki z Podhala, przyjeżdżając zobaczyć Wrocław już nie muszą?
http://i1.kym-cdn.com/photos/images/original/000/641/373/1c0.jpg
OMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMM