15 rachunków za leczenie w USA
Ceny zabiegów i opieki po prostu powalają. Idziesz do szpitala bez ubezpieczenia, a później całe życie spłacasz dług.
vartan z- #
- #
- #
- #
- #
- 136
Ceny zabiegów i opieki po prostu powalają. Idziesz do szpitala bez ubezpieczenia, a później całe życie spłacasz dług.
vartan z
Komentarze (136)
najlepsze
A w Polsce idziesz do szpitala i resztę życia czekasz na zabieg.
p?@$?$#enie - rachunek raptem na 6 tyś dolarów - przeliczcie to sobie na średnie zarobki w USA.
Uważam, że ten system jest chory.
Sam byłem na kardiologii inwazyjnej przez tydzień, non stop badania, echo serca, ekg i inne pierdy, leczenie, "hotel", opieka, świetne jedzenie (poważnie) - niecałe 3000 zł (sprawdziłem w ZIP). O czym to świadczy? O tym, że w USA system jest cholernie dziurawy i wypływa tam nieprawdopodobna kasa z budżetu do prywatnych firm poprzez ubezpieczenia.
EDIT: jestem ignorantem - nie doczytałem
Natomiast ten wydruk już musi zobaczyć kardiolog. I to on je interpretuje. Mówiąc krótko sama maszyna bez lekarza jest bezużyteczna. Absolutnie nie mówię że nie masz racji czy coś. Tam Lekarz dużo zarabia, pielęgniarką chyba też. Trzeba zapłacić za szpital, prąd, panią w recepcji i takie tam.Utrzymać armię prawników i się pozbiera. W brew
To może dowodzić tylko 2 rzeczy...
1. Że system w USA jest tak zajebisty, że może w 45 minut zoperować pacjenta i go wypisać do domu.
2. Lewacy są tak głupi, że nie potrafią przeczytać i zrozumieć 4 linijek tekstu.
Jeszcze idiota miał
Przy ubezpieczeniu masz do zapłaty tak zwany excess.
Po prostu masz do zapłaty swoją cześć procentową kosztów leczenia.
Możez, ale to zależy od ubezpieczenia mieć tzw cap, czyli ponosić odpowiedzialność tylko do pewnej kwoty (dodatkowo płatne).
W przypadku znajomej na przykład koszty leczenia wynosiły 80 tyś, jek wkład 20% (standard)
Na rachunku są "operating room services" co może znaczyć na przykład założenie drenu, albo zastrzyk, albo cokolwiek. Nie koniecznie oznacza to operację.
Co jest najgorsze w tym rachunku to to, że szpital wystawił rachunek na prawie 60k$ i gdyby pacjent był nieubezpieczony to taki rachunek by dostał. Całe szczęście był ubezpieczony i
zastanawia mnie tylko, czy jak ktos jest mlody, zdrowy i sprawny, dbajacy o siebie itp to czy nie lepszym wyjsciem jest ubezpieczenie od niezczesliwego wypadku czy cos w ten desen, skoro zagrozenie chorobami jest nikle.
@thuia: takie coś bodajże działa w Kanadzie, masz koszyki ubezpieczeń i się ubezpieczasz od czego chcesz