Na Ukrainie władza jest bardzo słaba. Jeśli tylko opozycja stanie się realną alternatywą wobec obecnego stanu rzeczy, to przeczuwam, że milicjanci i rządowi urzędnicy na Zachodzie kraju przejdą na ich stronę.
Obawiam się tylko, ze to nic nie zmieni - Ukraina żeby oderwać się od Rosji musiałaby wejść w integrację z UE. A w UE nikt teraz jej nie przyjmie, nie wyraża się nawet zainteresowania obecną sytuacją w Kijowie, więc tym bardziej nie wpompuje się w nią kupy pieniędzy (czekając na ich potencjalny zwrot 20-30 lat najmarniej) których najbardziej tam potrzeba. Więc prędzej czy później każda kolejna władza zdryfuje w stronę
Komentarze (2)
najlepsze
Obawiam się tylko, ze to nic nie zmieni - Ukraina żeby oderwać się od Rosji musiałaby wejść w integrację z UE. A w UE nikt teraz jej nie przyjmie, nie wyraża się nawet zainteresowania obecną sytuacją w Kijowie, więc tym bardziej nie wpompuje się w nią kupy pieniędzy (czekając na ich potencjalny zwrot 20-30 lat najmarniej) których najbardziej tam potrzeba. Więc prędzej czy później każda kolejna władza zdryfuje w stronę