NSA: stażysta nie może porzucić stażu
Stażysta musi pracować tak długo, jak długo trwa umowa o staż, nawet jeśli pokłóci się z pracodawcą - orzekł w piątek Naczelny Sąd Administracyjny. Sprawa dotyczyła stażystki, która po kłótni z szefem przestała przychodzić do pracy.
![darosoldier](https://wykop.pl/cdn/c3397992/darosoldier_vJk2Hzj70V,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- 77
Komentarze (77)
najlepsze
No i trochę dziwna jest Twoja awersja do ludzi, którzy mają piątki. Ludzie mają piątki, bo np. interesuje ich coś, lubią się uczyć i z miliona innych powódw. Nie widzę powodu, dla którego należałoby od razu o takich ludziach mówić w kategoriach zmarnowanego życia na naukę bzdetów
Na prawdę żyjemy w jakimś świecie pop!#%!%$onym do granic możliwości, totalnie, jeśli sądy muszą coś takiego orzekać.
To tak samo jakby sąd orzekł, że jeśli nie kupisz 100 litrów paliwa na stacji, to właściciel nie
Natomiast wiem jedno - korzystanie z pośrednictwa państwa przy zawieraniu umów to pomyłka. Jak nie chcę gdzieś pracować, to rozwiązuje umowę, w skrajnych przypadkach mógłbym po prostu powiedzieć szefowi, że juz tu nie pracuję i więcej nie przyjść do pracy. Żaden sąd nie może mnie zmusić do świadczenia pracy. Jest problem przy umowach o pracę, gdzie takie postępowanie jest traktowana jako porzucenie pracy i
Najpierw zapisać w umowie możliwie najdłuższy czas wypowiedzenia, a później płacz, kiedy po stronie pracownika też są kary umowne i taki sam okres wypowiedzenia. Najlepiej by pewnie było, gdyby pracownik mógł sobie przyjść albo nie przyjść kiedy mu się podoba, a szef miał obowiązek poinformować o zwolnieniu z rocznym
"Po tej rozmowie pracodawca zwrócił się z wnioskiem do Powiatowego Urzędu Pracy o natychmiastowe rozwiązanie umowy o staż."
to w czym problem?
do dupy artykuł
Może chcą w ten sposób odzyskać Snowdena? :D