ludzie maja jednak nasrane we lbach. wlasnie przez takich a nie innych te juwenalia wygladaja jak wygladaja. z drugiej strony czemu iles tysiecy studentow ma cierpiec za bledy jakies tam grupki tepakow. no ale nikt nie mowil ze zycie jest sprawiedliwe.
osobiscie jesli chodzi o temat wroclawskich juwenaliow to za przeproszeniem sram na to ide do baru a grila moge sobie zrobic i za tydzien za stary jestem zeby sie z piwem
Studenci sami sobie winni. Przypomnijcie sobie jak wygladalo grilowanie w tamtym roku. W tym roku władze uczelni wolą zapobiegac niz potem gesto sie tlumaczyc w mediach przed cala polska dlaczego studenci pwr skacza ludziom po maskach i robia demolke.
@wujekwichura Tylko nie studenci PWr. Zeszła się cała hołota z miasta, i studenci z innych uczelni, a oni traktowali Wittigowo jako miejsce dobrej zabawy gdzie wszystko mogą robi bez żadnych konsekwencji, Wszystko właśnie na PWr poszło...
@gallo Właśnie przez to że zostały spalone samochody (maluch koło teków i było podejrzenie że wracający studenci podpalili samochód koło Urzędu wojewódzkiego- nie wiem jak to 2 się skończyło), Juwenalia wyglądają tak jak wyglądają.
Ludzie, jak zwykle zaszczane tramwaje, wszystko porozwalane przez d!$##i co wpadli tu na chwilę. Ja mieszkam na Wielkiej Wyspie całe życie i szczerze mam dość juwenaliów, bo co roku muszę zbierać puszki pod domem w tym czasie, słuchać burd i oglądać ćwoki lejące na środku ulicy. O tak! Powinni was ogrodzić i wypuszczać za okazaniem przepustki..
Racje ma. Studiuje na PWr i też mam dość "kultury" niektórych... a co do ogrodzenia i przepustek dokładnie to zrobili:) każdy student PWr mógł zaprosić 5 osób, z zaproszeniami nie było problemów (chyba że ktoś poszedł po nie we wtorek)
To raczej pomysł uczelni. Rozumiem, że grillowanie jako duża impreza wymaga jako takiego bezpieczeństwa i organizacji, ale w tym roku to jest to trochę przegięcie na tym punkcie. Jestem mieszkańcem tego osiedla i dzisiaj jak co dzień, wracałem zadowolony z zakupów z pewnego znanego dyskontu spożywczego. Moje zadowolenie minęło kiedy okazało się, że nie mogę wnieść kilku puszek swojego ulubionego browarka... bo nie wolno i ch%j
Ja sie na P.I.W.O niesamowicie napaliłem. Wziąłem kamerkę , chciałem co nieco nagrać. I co się okazało: nie wpuszczono mnie na teren wittigowa, nie ze względu na wnoszony alkohol, tylko ponieważ swoją edukację studencką zakończyłem jakiś czas temu i nie posiadam legitki studenckiej.
Podobno później wpuszczali już wszystkich, ale mi to zwisało, bo mnie wtedy już nie było.
Jestem strasznie zawiedzony. Chciałem zobaczyć zbliska ten spektakl, o którym trąbiono w mediach i
I bardzo dobrze. Idźcie nad Odrę, pijcie ile wlezie, zróbcie syf, szczajcie do rzeki i cieszcie się "wolnością". A ja kosztem 50 gr więcej za jedno piwo spokojnie sobie rozpalę gryla i będę się bawił bezpiecznie.
Też jestem mieszkańcem "teków" i uważam, że rok temu było niefajnie. Nie wiem skąd się takie zachowanie bierze, może po prostu studenci są coraz głupsi (żeby nie było jestem na II roku). Ale te ograniczenia są po prostu chore. Chociaż tam mieszkam to nie mogę sobie kupić piwa w sklepie i legalnie je wnieść do pokoju!
Ale najgorsze jest to, że juwenalia kojarzą się z wolnością, grupkami znajomych siedzących przy grillu, popijających
Rzadko rozwiązaniem problemu jest zostawienie go samego sobie. Same się nie rozwiązują. Był problem, jest reakcja ze strony władz uczelni i samorządu. Czy najlepsza z możliwych? Nie wiem, ale z pewnością przemyślana. Myślisz, że organizatorzy rozważali koncepcje imprezy przez 5 minut? "Zamknijmy teren, zakażmy alkoholu innego niż na miejscu, wprowadźmy zaproszenia i będzie ok"? Nie trudno się domyślić, że takie ustalenia wymagają dokładnego przeanalizowania sytuacji, współpracy z policją, sponsorami itd. Jaki browar
Ja się raczej zastanawiam jak można czerpać przyjemność z grillowania w miejscu gdzie grill stoi metr od kolejnego grilla a dookoła wszyscy latają nachlani. Wolę sobie pójść ze znajomymi gdzieś gdzie będzie spokojnie, i bez stresu przy piwku piec dzień wcześniej przygotowaną karkóweczkę i obowiązkowo kaszankę ;).
nie byłem tam jeszcze, ale z tego co słyszę i czytam, to wygląda trochę tak, jakby ta ochrona miała chronić przed tym, żeby na terenie teków nikt nie pił innego browara niż ten, który jest tam sprzedawany. Przecież równie dobrze mogłaby być ochrona tylko do pilnowania spokoju, ewentualnie dodatkowo policja w pogotowiu gdzieś niedaleko, bo prawda jest taka, że jak ktoś przyjdzie z wódką, czy innym alko, to i tak to wypije
no i jak widziałem sporo osób wybrało grillowanie nad odrą, czyli konkurencyjną miejscówkę. Jaki efekt? - nikt nikogo nie zabił, można było spokojnie zjeść mięcho, wypić piwko jakie kto lubi i posiedzieć ze znajomymi różnych uczelni. Nawet można było bonusowo zarobić klapsa od napalonej starszej pani w śmiesznej sukni haha
Pamiętam rok temu szok w mieście jaki wywołali studenci po wielkim grillowaniu. Wzmianki w mediach, po prostu wstyd. Skoro raz zaufanie zostało zawiedzione to trudno będzie go odzyskać i mnie reakcja władz uczelni nie dziwi. Gorzej by było gdyby wszystko zostało jak rok temu.
Komentarze (34)
najlepsze
szczyt kretynizmu - niedawno uczelnia wywaliła sporo kasy na odnowienie budynku A5. Po prostu brawo...
osobiscie jesli chodzi o temat wroclawskich juwenaliow to za przeproszeniem sram na to ide do baru a grila moge sobie zrobic i za tydzien za stary jestem zeby sie z piwem
@gallo Właśnie przez to że zostały spalone samochody (maluch koło teków i było podejrzenie że wracający studenci podpalili samochód koło Urzędu wojewódzkiego- nie wiem jak to 2 się skończyło), Juwenalia wyglądają tak jak wyglądają.
- tak
- nie może jej pan wnieść.
- dlaczego?
- bo mógł pan tam nalać alkohol.
- to proszę spróbować, to zwykła woda!
- nie. nie może pan wnieść. regulamin zabrania.
[bo regulamin zabrania. serio? takiego zapisu nie było w regulaminie przy bramce]
- to co mam z tym zrobić?
- wypić. albo wyrzucić. tam jest kosz.
Podobno później wpuszczali już wszystkich, ale mi to zwisało, bo mnie wtedy już nie było.
Jestem strasznie zawiedzony. Chciałem zobaczyć zbliska ten spektakl, o którym trąbiono w mediach i
Ale najgorsze jest to, że juwenalia kojarzą się z wolnością, grupkami znajomych siedzących przy grillu, popijających