Zainspirowane serią na Reddicie "LifeProTips". Dla Panów i dla Pań ;)
Ostatnio w supermarketach ja sam, i inni, jak słyszę nieraz przy półkach z kosmetykami, dziwimy się niebotycznym cenom ostrzy dla różnych maszynek. Często jedno takie potrafi kosztować nawet 70 zł. Jednorazówki z kolei nie są dość komfortowe, w dłuższej perspektywie wychodzi taniej, ale to nie jest ta łatwość i przyjemność golenia, co dobrą i ostrą maszynką.
Zastanawiałem się trochę nad tym problemem i udałem się po sprawdzone rozwiązania z dawnych lat. Nie, nie chodzi mi tu o brzytwę ;) chociaż może kiedyś do tego dojrzeję... ;)
Jak na razie zakupiłem maszynkę na żyletki. Coś, jak to:
to
Nie chodzi mi tu o reklamę konkretnej marki, czy sklepu, bo bywają wiele tańsze, ale o model. Zakupiłem taką za 14 złotych kiedyś, teraz dokupuję do niej żyletki 10 szt. po 5 zł i cieszę się goleniem dobrej jakości ostrzem przez bardzo długi czas, za naprawdę niewiele pieniędzy. Oczywiście, nie trzeba dodawać, że żyletki są dwustronne, co znacznie podnosi ich praktyczność i długotrwałość używania, a łatwość w rozebraniu takiej maszynki powoduje, że w przeciwieństwie do tych "genialnych wynalazków" bardzo łatwo usunąć z niej pozostające włoski czy żel do golenia.
Wszystkim polecam spróbować. Duża satysfakcja za naprawdę niewielkie pieniądze ;)
Komentarze (11)
najlepsze
Więc w praktyce golę się co drugi raz elektryczną, a co drugi zwykłą. Nie wiem czy to oszczędność czasu, golę się co drugi dzień, zazwyczaj wolę zwykłą maszynkę i po prostu przejechać się raz
Ceny tych maszynek i żyletek są na tyle
sprawdzone