Filmy z youtuba przedstawiające niesamowite wyczyny są coraz lepiej podrobione, wyglądają na amatorskie gdy tak naprawdę są dziełem grafika-animatora. Nastawione wyłącznie na zarabianie dzięki wyświetleniom reklam, generujące ruch.
"Walą was w dupę, więc nie śmiejcie się jak by was swędziało."
Sam jestem grafikiem z 16 letnim stażem, zaczynałem od 3D Max studio wersji 2 jeszcze gdy nie był we władaniu Autodesku. Zaraz po premierze "Matrix'a" udawało mi się za pomocą kilku kolegów na leśnej ścieżce, starej kamerze sony na duże kasety VHS, karcie telewizyjnej do zgrania materiału, programom 3D Studio MAX i Adobe AfterEffects stworzyć amatorską wersję sceny z lotem wystrzelonej kuli. Oczywiście nie udało się tak spowolnić materiału gdyż kamera sama nagrywała w 24 klatkach. Proste zabiegi jak na tamte czasy, Particle z 3D maxa z nałożonym materiałem imitującym szkło, animowana kula, trochę motion blura i później renderowanie do PNG żeby zmontować w AE z maskami itp. Najwięcej zabawy było z ustawieniem perspektywy w scenie i matchmaking ujęcia (kamera poruszała się tylko z jednego punktu) teraz są do tego programy, wtedy robiło się to ręcznie gdy podstawowy plugin na niskiej rozdzielczości nie dawał rady.
Efekt jednak udało się uzyskać, może nawet gdzieś znajdę ten eksperyment to wrzucę jako ciekawostkę.
I to był rok 2000 ...
Wiem zatem że już w tamtych czasach amator z doświadczeniem i chętnymi kolegami mogli stworzyć takie WOW. Że nie przesadzając z efektami i trzymając się realiów przeciętny widz będzie skupiał się na zawartości a nie oprawie. Jest to wykorzystywane na porządku dziennym właśnie teraz, i to nie od kilku dni, miesięcy czy roku.
Niektórzy, nawet celebryci jak Jimmy Kimmel, problem przedstawiają ale nie tworząc w okół niego poważnej dyskusji. Całkiem niedawno za pomocą tego nagrania i montażu:
https://www.youtube.com/watch?v=Pok95Hz_uGw
Innych przykładów są dziesiątki, w 80% mógł bym na pierwszy rzut oka wybadać co jest "Fejkiem" a co nie.
Niestety wiele rzeczy się zmienia (na gorsze), miło wspominam tamte czasy gdy "Discovery" puszczało dobre dokumenty, wartościowe, zamiast tej papki dla niemowląt która jest serwowana dziś. Nawet można było obejrzeć tą reklamę w telewizji, dziś reklamy są agresywne i bezczelne, bo produkt nie jest interesujący.
Zastanawiam się ile osób z obecnej młodzieży zdaje sobie sprawę w jakich czasach przychodzi im żyć. Jak odporni są na zmanipulowane bodźce. Jak są przewidywalni i tracą indywidualność, czy podane im wzorce przeanalizują.
Nie jestem paranoikiem, to jedynie twierdzenie oparte na obserwacjach i logice (mojej).
Na koniec moja obserwacja głównego materiału (z roku 2009) dzisiejszych obrad:
Nie rozpisując się na początek, nagrane pewnie starą kamerą dla wiarygodności (to już nie problem pracować na takim materiale), umiejętne dostosowanie jakości samego efektu (rozdzielczości, szumu, oświetlenia i miękkim montażu), finalnie jeszcze większe pogorszenie jakości (bo przy lepszej kompresji było za dużo widać) i WOW "Filmik" gotowy.
Co do scenariusza - nie wiem, może jakiś gówniarz-amator który nie przemyślał tematu. Niedoświadczona golfistka waląca kijem o gramaturze słonia, która nie trafia w piłkę prawidłowo (kij przeleciał po glebie) trafia butelkę oddaloną o ok 6-8m dokładnie w środek, nie urywając (z całkowitym zamiarem i pewnością) palców chłopczyka w koszuli w kratkę, Real Deal.
Dobrze że ma fajną figurę, to jeszcze bardziej uwiarygadnia całe "WOW".
Na ten moment 404 tyś wyświetleń.
Komentarze (12)
najlepsze
@zxc44: Był kiedyś taki program "Śmiechu warte", który leciał w niedzielne popołudnie na Jedynce. Na początku wszystko było ok - ludzie się wywracali i było zabawnie. Problem pojawił się
@leoshelby: Daję plusa, kolego.
Nie oglądam reklam. Mam adblocka z własnym zestawem filtrów, blokuję reklamy na YT, wszelkiego rodzaju odnośniki w filmach. Czy to znaczy, że przechytrzyłem system?
Inna sprawa że akurat uczepić się filmików. Głupie filmiki nie mają być autentyczne a mają rozbawić. Rozumiem jakby jakby ktoś oczerniał bezpodstawnie innego człowieka ale że udaje że się na skórce od banana poślizgnął? Komu to przeszkadza...
Właśnie staram się to robić, nie widziałem ostatnio ożywionej dyskusji na ten temat.
Głupi filmik zjadający czas to tylko przykład jak coś co wygląda na autentyczne może być "Fejkiem". Chciał byś być nieświadomy takich rzeczy?