@escabor jedni mają zdolność zanurzenia sie i przeniesienia sie do fantastycznego swiata, napawaja swoje zmysly obrazami dźwiękiem i klimatem, przeżywając przygodę razem z bohaterami i nie potrzebują nagłych zwrotów akcji, zwartej historii na 1.5h, choć i to ma swoje uroki...Gdyby film nie trwał tyle ile trwa nie bylby tym czym jest, i nie dawał tego co daje, a czego nie daja inne filmy. Polecam obejrzec nie tylko 1 ale 3 części na
@escabor: oo, ja też lubię Złote Przeboje :D - z tą Eską, choć może to tak wyglądało, nie chciałem nikogo urazić, tylko na przykładzie wyrazić się jak najprościej, żeby było wiadomo o co mi chodzi, z tym filmem tak jest, że po prostu jego siła tkwi głównie w zanurzeniu się w tym świecie, film jest po prostu jak książka pod względem tempa narracji, czyli znacznie wolniej niż klasyczne filmy :)
@JIDF: WTF?! Czarne elfy?! Kiedy one wywodzą się z mitologii celtyckiej, więc nie ma szans na czarną skórę. Jeśli już przerabiamy postacie na realne narodowości to Elfy powinny wyglądać jak Irlandczycy, czyli ostatni przedstawiciele (ginącej) kultury celtyckiej.
Kilka lat temu w Łodzi byłem na pokazie Odysei Kosmicznej do którego podkład muzyczny robiła orkiestra symfoniczna na żywo. Wrażenie jest po prostu ogromne!
Muzyka na żywo do filmu stwarza niesamowite wrażenie! Kiedyś miałem okazję oglądać Nosferatu z orkiestrą symfoniczną - rewelacja. Polecam Tomasz Raczek.
@MagnitudeZero: Dlatego napisałem, ze to fragment tego utworu ;] Myślę, ze gdybym wrzucił zały to wszyscy stwierdziliby że e, zwykłe bo dopiero od momentu "fly you fools" (a na pewno nie "run"? moze Gandalf mówił, żeby polecieli na orłach ;p) zaczyna się niesamowitość utworu
Komentarze (125)
najlepsze
Nie oczekuję cały czas szybkiej akcji. Po prostu ta historyjka przez ponad godzinę nie potrafiła mnie zaciekawić i wciągnąć.