@vartan: i do tego wspierasz tym lokalny biznes i polskich przedsiębiorców bo te wielkie markety często są jak wampiry, wysysają kasę z gospodarki nie reinwestując jej tylko przerzucając do innego kraju.
Promocja nie ma nic wspólnego z obniżką. Nauczcie się wreszcie/przeczytajcie jakiś podręcznik do marketingu. Nie rozumiem jaki cel ma wykopywanie czegoś takiego. Nikt tu nikogo nie oszukuje. Zakop...
@muslimhater: Na szybko nie mam pod ręką żadnej książki z marketingu, więc skorzystałem z tego: http://www.findict.pl/slownik/promocja-sprzedazy. Wg tej definicji promocja sprzedaży "oznacza stosowanie różnych bodźców zachęcających do zakupu towaru poprzez jego uatrakcyjnienie". Sądzisz, że po podniesieniu ceny o 40% produkt ten stał się bardziej, czy mniej atrakcyjny? Co więcej czytając dalej widzimy: "Promocja konsumencka skierowana jest do odbiorców finalnych. Stosuje się bezpłatne próbki towarów, obniżki cen, prezenty rzeczowe, konkursy,
Kiedyś byłem częstym klientem tego sklepu ale takie "promocje" jak również coraz wyższe ceny (a swoją drogą o dziwo Biedronka nadal funkcjonuje w świadomości konsumentów jako "tani sklep") zniechęciły mnie do zakupów tam. Od siebie i swojego studenckiego rozeznania polecam Lidla.
@poirytowanyWykopowicz: Widać, że często bywasz podirytowany :P były duże i słabe- narzekasz, że gardło bolało; są mniejsze, ale lepsze- mówisz, że wolałeś starsze :)
Nie chcę tu dodać żadnej reklamy albo jakiegoś spamu ale moja Pani jest zastępcą kierownika w jednym ze sklepów netto i zapytawszy jej czy takie "promocje" też są przez nich praktykowane odpowiedziała że nie. Wierze jej bo akurat ona zajmuję się ce-nówkami na produktach.
Przestałem im wierzyć gdy zaczęli wywieszać na witrynach plakaty z tekstami krzyczącymi o najtaniości i najpromocyjności. Było cicho i tanio (i wszyscy o tym wiedzieli). Teraz jest standardowo.
Komentarze (27)
najlepsze