Witam. Opowiem Wam o pewnej sytuacji która spotkała mnie na giełdzie.. Jak to na giełdzie jest się po to by coś kupić.. Kupowałem jakąś koszulę czy tam bluzę płacę i nagle podchodzi jakiś cygan i pyta czy bym mu nie rozmienił, ja mówię, że nie mam tyle pieniędzy to on mówi, że widzi, że mam, znajomi mówią a rozmień mu. To wyciągnąłem 200 zł położyłem na stoliku i patrze co on robi
@3330235: Ha! Ja wczoraj kupiłem od takiego złotą obrączkę! Potrzebował na bilet do domu, bo wracał z jakiejś rozprawy sądowej i mówił,ze musi zdążyć na drugą zmianę do pracy. Za 50zł poszła, co za jeleń.
@siba_15: facet wygląda na aktora albo na wybitnego idiotę, raczej to pierwsze, każdy facet jest tak przywiązany do swoich kluczyków i portfela że nikomu tak łatwo by ich nie oddał, może jeszcze raz by to przeszło, ale za drugim razem, podchodzimy do człowieka jak do złodzieja
@majwsik: Polecam również niektóre programy National Geographic. W Porusz Umysł już dawno było przedstawione coś takiego, jednak nie mogę znaleźć wersję z napisami, więc w powiązanych po angielsku jak "oskubać typa, mówiąc mu o tym, że się go okradnie".
zorientowałem się, że się przebrał jak wrócił na scenę z Joe. Ale powstaje dość poważny problem związany z wartością zeznań świadków. Przecież tyle już było rozpraw, w których zeznawali oni na 100% przekonani o swojej wiedzy i jest prawdziwości, a jednak opierali się o to, co im się moglo tylko wydawać. Nie twierdzę tym samym, że świadek myli się często, ale jednak nie zawsze jest tak jak ktoś twierdzi, mimo że jest
@K_R_S: Był i TED o tym, lektor twierdził, że ludzie po primo nie pamiętają, a po drugie próbując sobie przypomnieć zmieniają wspomnienia i ostatecznie mogą mieć w pamięci wszystko. Sposób zadawania pytań ma wpływ na to, co wyjdzie z pamięci i mogą to być istotnie różne wspomnienia. Nie ma co liczyć na "dobrą" metodę pytania, dobra byłaby taka, która zasugerowałaby prawidłową odpowiedź - ciężko niczego nie zasugerować, to prawdopodobnie niemożliwe. Reasumując:
@Adaslaw: Może. Kiedyś (dawno) w tvp był dokument o kieszonkowcach. Jeden opowiadał jak zapoznał obecnego wspólnika. Przechodził przez tramwaj(lub coś podobnego) i zobaczył gościa co idzie i zwęszył okazję. Potrącił go, się przeprosili a potem zadowolony ze zdobytego portfela zorientował się że nie ma swojego.
Najgorsze zawsze jest to, że oglądając taki program wiesz że będzie w nim pełno sztuczek i pułapek, szykujesz się na nie, a na koniec i tak się okaże że coś przegapiłeś.
Komentarze (74)
najlepsze
źródło: comment_zxSWrhQD2Dw17DyXX43e2SM6JEN420zx.jpg
PobierzIdę do sklepu. Bam. Portfel pusty.
Idę do łazienki. Bam. Zmywam gary.
Oglądam mecz. Bam. Diabeł ubiera się u Prady.
Tak się odwraca uwagę. Dostałem 11 plusów, a przecież powszechnie wiadomym jest, że bordo nie może mieć żony.
źródło: comment_UQu6J7p8sKwyOskYVks9iBST1tlLntYT.jpg
Pobierz