mysle ze jednak szybka smierc - uciecie glowy lub polamanie kregoslupa - jest duzo lepsza i humanitarka niz wieloletnie katowanie psa trzymajac go w brudnej , obsranej i przepelnionen klatce metr na metr.
Kazdy by chcial zeby pieski mialy wlasne pokoiki i lodowke z piwem, zaraz po ludziach ale swiat jest jaki jest a nie jaki my bysmy chcieli zeby byl. zrzuccie na chwile rozowe okulary o nazwie "chcial(a)bym" i sprobujcie zbudowac
mnie też to dziwi... ta cała afera (bo psy na żarcie przerabiali )
Dla mnie "mięsożercy" :D nie stanowi różnicy jakie ktoś je mięso, w sensie z jakiego zwierza.
Bardziej chodzi mi o warunki hodowli i uboju i tu jest 'pies pogrzebany' że to musi odbywac się w czystych i "przyjaznych" warunkach, z badaniami lekarskimi mięsa itd... a nie że banda wieśniaków robi smalec z psa i nikt nie wie co w
Ej do jasnej cholery psy są całkowicie jadalne, a jeśli są smaczne to nie ma najmniejszego powodu żeby ich nie jeśc. Pieprzona zakłamana, lewacka czułośc na "biedniutkie zwierzaczki" przewraca co poniektórym we łbach...
good idea...co się mają psy dobre przeterminować w schronisku. zreszta na pewno wiele rodzin wolałoby psa w puszce a nie takiego surowego co szczeka w nocy sika na dywan itp.
P.S. czy mogę wymieszac smalec z pekińczyka ze smalcem z owczarka niemieckiego ? nie skwaśni sie?
P.S.2 Ponoć Violetta Villas chciała pobic rekord Guinesa w ilości zrobionego smalcu ale przedwcześnie sie zorientowali że magazynuje psy i obezwładnili ją ekolodzy z ostrudy zanim
Nie będę sie spierał o terminologię, natomiast bardzo bym się cieszył mogąc żyć w świecie, w którym zwierzęta nie są zabijane. Jeśli jednak ludzie już koniecznie muszą to robić dla mięsa, to chyba można im oszczędzić niepotrzebnych cierpień?
Pisząc o humanitaryzmie chodziło mi o nie traktowanie zwierzęcia jak nie odczuwający niczego przedmiot, nie zadawaniu mu zbędnych cierpień, czyli o humanitaryzm w znaczeniu "litościwe i miłosierne postępowanie z ludźmi i zwierzętami".
Nie oburza, więc mnie to, że ktoś mógł zjeść psa - oburzają mnie ludzie bezmyślnie zadający zwierzętom cierpienie. I jeśli tak było w tym przypadku to winni powinni zostać ukarani.
Komentarze (48)
najlepsze
Kazdy by chcial zeby pieski mialy wlasne pokoiki i lodowke z piwem, zaraz po ludziach ale swiat jest jaki jest a nie jaki my bysmy chcieli zeby byl. zrzuccie na chwile rozowe okulary o nazwie "chcial(a)bym" i sprobujcie zbudowac
poza tym ludzie bardziej przejmują się psami niż innymi ludźmi, prędzej nakarmią bezdomnego psa niż bezdomnego człowieka.
Dla mnie "mięsożercy" :D nie stanowi różnicy jakie ktoś je mięso, w sensie z jakiego zwierza.
Bardziej chodzi mi o warunki hodowli i uboju i tu jest 'pies pogrzebany' że to musi odbywac się w czystych i "przyjaznych" warunkach, z badaniami lekarskimi mięsa itd... a nie że banda wieśniaków robi smalec z psa i nikt nie wie co w
P.S. czy mogę wymieszac smalec z pekińczyka ze smalcem z owczarka niemieckiego ? nie skwaśni sie?
P.S.2 Ponoć Violetta Villas chciała pobic rekord Guinesa w ilości zrobionego smalcu ale przedwcześnie sie zorientowali że magazynuje psy i obezwładnili ją ekolodzy z ostrudy zanim
ja sie boje też salcesonu i kaszanki
Nie oburza, więc mnie to, że ktoś mógł zjeść psa - oburzają mnie ludzie bezmyślnie zadający zwierzętom cierpienie. I jeśli tak było w tym przypadku to winni powinni zostać ukarani.