Bo nie wypada. To bezczelne mieszanie się w wewnętrzne sprawy obcego państwa. Wyobraźcie sobie, że przed referendum akcesyjnym do Polski przyjeżdża niemiecki minister (nawet bez "męża") i mówi jak głosować.
No to teraz wykopki mają zagwozdkę. W wykopie o Jarku na Ukrainie podnosili głosy, że to dobrze, że go skrytykował bo jedno państwo nie powinno się mieszać w interesy innego bo to będzie źle odebrane. Jak widzicie, Niemcy nie boją się patrzeć na własne interesy.
Czy to, że jakąś czynność wykonał Niemiec ma świadczyć z miejsca o jej słuszności? Typowa PRL-owska mentalność. Tylko jakiś skrajnie niedowartościowany człowiek mógł stworzyć taki opis.
Bardziej wymowne jest to, że nie wygłosił przemówienia. Każdy wie, że Niemcy mają ważniejsze interesy z Rosją, niż z Ukrainą i nie specjalnie wspierają ich dążenia do integracji z UE.
@Priya: Tak bardzo nie prawda. Niemcy i Rosja są ze sobą w bardzo średnich stosunkach. Poczytaj więcej zanim się wypowiesz.
Dlaczego nie wygłosił przemówienia? Wyobraź sobie że w 2004r. (referendum przed przystąpieniem do UE) przyjeżdża Merkel i przemawia do Polaków "Głosujcie za UE bo Niemcy tak chcą!"
Widac jak bardzo rzad PO jest na łańcuchu cara Putina i się boi cokolwiek zrobić bo z jedej storny Unia chce i Kaczor wygrywa potyczki a z drugiej Rosja niepozwala. Logiczne jest ze jak by nie zaleznosc od Rosji to kazda wizyta naszych rzadzacych byla by dobrze odebrana na zachodzie i podniosla range Polski.
Komentarze (17)
najlepsze
Dlaczego nie wygłosił przemówienia? Wyobraź sobie że w 2004r. (referendum przed przystąpieniem do UE) przyjeżdża Merkel i przemawia do Polaków "Głosujcie za UE bo Niemcy tak chcą!"
Komentarz usunięty przez moderatora