Widać ktoś naoglądał się cynicznego brytola i teraz ma ten sam ból dupy. Zakop, w sumie nic ciekawego. Gra ssie, ale nikt normalny nie kupuje przecież gier w przedsprzedaży, przed pojawieniem się recenzji... prawda?
Jeżeli produkty jakiegoś producenta tracą na jakości to jedyna forma upomnienia producenta, że źle produkuje to jedynie nie kupowanie jego produktów. A w przypadku EA wszyscy kupią, a potem sypią flame'y na tą firmę. Tylko, że takie komentarze firma ma gdzieś, bo już i tak dostała pieniądze za kupno gry.
@Inixi: Jeśli jeszcze nie widziałem pudełka w sklepie a już wiem, że gra będzie do bani to jej nie kupię. Podobnie jest z filmami. Jeśli po premierze filmu ocena jest słaba to ma to wielki wpływ na późniejszą frekwencję w kinie...
@Bociek01: No jasne, tylko recenzent, który ma grę też musiał ją albo kupić albo otrzymać od dystrybutora. Tylko, że ten pierwszy przypadek zdarza się rzadko, natomiast w przypadku drugim recenzent ocenia grę wysoko, bo inaczej więcej gier do recenzji nie dostanie.
Komentarze (5)
najlepsze