Uwaga półślepy/półgłuchy pirat we Wrocławiu! Białe kombi DW 1813A
Wczoraj (20.11.2013) wracając z fabryki rowerem około 16:40 potrącił mnie na ulicy Grodzkiej ponad 80letni kierowca białego kombii. Było już po zmroku, ja w pełni oświetlony zasygnalizowałem skręt na lewy pas i zjechałem na niego. Jadąc prawie środkiem pasa do skrętu w lewo - na most Piaskowy, zaczyna mnie wyprzedzać z LEWEJ kombi i momentalnie skreca w prawo. Na rycinie -
//goo.gl/maps/ZwKvS wypadek miał miejsce tuż za znakiem ustąp pierwszeństwa. No więc Dziadzia wyprzedza mnie z lewa, i wraca na prawy pas. Zahaczyłem o jego lusterko i drzwi pasażera. Jechałem około 20km/h, bo miałem czerwone światło. Kierowca jechał zdecydowanie szybciej. Ja zaraz po potrąceniu leżalem na ziemi a kombi, pojechało na skrzyżowaniu w prawo.
Gdyby nie świadkowie, którzy jechali granatową skodą octavią(?) też na blachach DW. To koleś, pojechałby w siną dal. Zaraz się zatrzymali i spytali czy wszystko ok. Poprosiłem, żeby zatrzymali kierowcę, który uciekł. Udało im się wyhamować go za ulicą bp Nankiera.
Po chwili doczłapałem się do obu samochodów prowadząc rower lewą ręką, prawa zwisała jak niepotrzebny kikut, jak się okazało miałem zwichnięty bark. Oczywiście kierowca nie dowierzał ze kogoś potracił. Sam wykręciłem 997 ale dopiero świadkowi udało się skonsultować z dyspozytorem. Po niecałych 10 minutach przyjechała karetka a chwile później policja. W międzyczasie sprawca wypadku postanowił zamknąć samochód i przejść się na spacer. Skręcił na ulicę Grodzką ale czy jego celem było obejrzenie miejsce zdarzenia, czy tez spacer w siną dal, tego się nie dowiedziałem byłem już w karetce.
Jeszcze w trakcie oczekiwania sprawca wydał się wszystkim dziwny, nie bardzo ogarnięty i rozmowny, nie wiedział jak włączyć awaryjne?! świadkowie powiedzieli mi też, że jak jechali za nim na Grodzkiej na to wjeżdżał na torowisko tramwajowe i przekraczał podwójną ciągłą... Wtedy wydawało się, że jest pijany choć okazało się, że ma 0‰. Ale pewnie głównym czynnikiem jego zachowania był wiek ewentualnie stres? leki?
W karetce postraszyli mnie anestezjologiem i nastawianiem barku, na szczęście medykowi bez bólu udało się nastawić bez żadnego bólu zwichnięcie. Przed odjazdem do szpitala wszedł jeszcze policjant, coś podpisałem, podmuchałem, też
miałem 0‰, w końcu po pracy byłem ;) i usłyszałem, że sprawca jest jednoznacznie winny, dostanie 6pkt karnych ale że jest ugodowy to nie zostanie uznane że uciekł z miejsca zdarzenia(wtf?)
Historia ze szpitala to temat na oddzielny wpis, choć napomknę tylko, że odwszawianie i poszukiwanie żuli bardziej absorbuje personel medyczny od reszty pacjentów.
Dzisiejszy popis indolencji, niedasie i tumiwisi na komisariacie na Hubskiej, gdzie byłem odebrać rower też przekroczyła znane mi poziomy.
Umieszczam, ten wpis głównie w podziękowaniu dla świadków, którzy zatrzymali się i mi pomogli.
Jeśli pomoglibyście mi ich zlokalizować to chętnie odwdzięczyłbym się im w naturze jeśli gustują w % ;)
Gdyby nie oni, to sprawca by uciekł a ja bym przedstawiał swoją historyjkę bez poparcia policji.
Jeśli ktoś ma wiedzę jak przekwalifikować kolizję na wypadek - lekarz medycyny sądowej ale czy mam wybrać się do niego teraz? to będę wdzieczny za podzielenie się wiedzą.
Aha i apel miał być jeszcze. Jeśli mieliście stłuczkę to dzwońcię od razu do służb, co z tego że Wam się wydaje, że wszystko jest ok. Ja pod wpływem adrenaliny jeszcze przez chwilę mogłem używać prawej ręki, mimo że chwilę później
się nie dało ;) Pomimo, że głowę się nie uderzyłem to po jakichś 10 minutach od zdarzenia zrobiło mi się słabo - musiałem usiąść i zaczęło mi dzwonić w uszach.
I prośba do przyszłych świadków, jeśli widzicie jakieś zdarzenie to nie bądźcie obojętni, człowiek po wypadku jest w szoku i przyda się mu osoba racjonalnie myśląca do ogarnięcia tematu.
Komentarze (89)
najlepsze
W zeszłe wakacje postanowiliśmy , z kumplem na rowerach, pojechać do Pułtuska na łódkę do Jego Dziadków. Zebraliśmy się elegancko, po 6 wyjazd. Podróż bez przeszkód, i teraz przechodzimy do finału. W tym miejscu (http://tiny.pl/q78h6 <-- link do gmaps) , przed wysepką postanowił nas wyprzedzić kierowca TIRa. Jechał zdecydowanie za szybko i się nie wyrobił przed wysepką i zaczął zajeżdzać koledze drogę. Jadąc za nim
Droga się robi coraz węższa i ni c!#?? nie uspokaja ruch tylko auta ocierają się o człowieka
https://mapy.google.pl/?ll=50.093054,21.463852&spn=0.19801,0.444603&t=h&z=12&layer=c&cbll=50.093158,21.464064&panoid=ioBq-BLlhspcefoRjHPQ7Q&cbp=12,20.78,,0,-5.35
Tu mnie atakowały 2 tiry z Wołomina, parę cm luzu
o_O
OPEL ASTRA 1.6 16V
OPEL ASTRA 1.6 16V
@anas_lex: tak też mi się wydawało, że to była starsza astra