@Xante: Widziales moze komentarze pod znaleziskiem o makeupie? http://www.wykop.pl/link/1676396/ponoc-to-tylko-sprawa-make-upu/ Ze jakis bazyl siedzi pod makijazem, a to po prostu normalna dziewczyna - moim skromnym zdaniem niespecjalnie brzydka, zwykla po porstu. Zal bylo to czytac.
Facieci pustaki tak samo leca na babki w szpilkach, z duzym dekoltem i krotkich kieckach i otapetowanych jak Kleopatra. Babki leca na dobrze ubranych, ogolonych kolesi. Pewno bordo zakopie, ale tak dziala ludzka seksualnosc. Reszta to
Dodam tylko od siebie, że kobiety nie bawią się w pozory jeśli im ktoś nie leży i nie znają go dobrze (w sensie nie nawiązały relacji, bo jeśli jest relacja to można się bawić w pozory). Sad but true, ale z własnego doświadczenia np wiem, że:
- po przesłaniu zdjęcia po pasjonującej rozmowie (kiedyś na gg) usłyszysz: "muszę iść na telewizor/muszę już iść" itp durny tekst lub "myślałam, że jesteś przystojniejszy", "nie jesteś w moim typie" tak jakby wyznacznikiem tej durnej rozmowy była wyłącznie Twoja gęba, a nic więcej poza tym. Najczęściej muszą przerwać rozmowę, jaki facet przerywa tak chamsko rozmowę, nawet jeśli by pisał z kimś mało atrakcyjnym, a sama rozmowa jakoś by szła? Ktoś by to zrobił w 5s od otrzymania zdjęcia?
@tom1988: Dałem Ci plusa, bo masz trochę racji. Wiele kobiet się tak zachowuje na imprezach ale nie wszystkie. Bardzo często to jest tak: Kobieta jest niedowartościowana, jest po trudnym związku, chce odreagować. Idzie na imprezę i widzi wokół siebie cały przekrój przez różnych facetów którzy tam są. W końcu kilku z nich sobie upatrzy i czeka aż oni do nich podejdą, albo stwarza sytuacje, by to było możliwe. Cała reszta przestaje się liczyć. Z uprzejmości zatańczą z Tobą, ale w głowie mają coś "lepszego". Nie myślą o tym jaki to jest facet, jak by było z takim na co dzień, to jest impreza, szał ciał i rewia mody tak naprawdę.
Działa to też w drugą stronę. Jak idziesz na imprezę, też patrzysz na dziewczyny, są takie z którymi po prostu nie zatańczysz, nawet nie spróbujesz, chyba że jesteś już bardzo pijany. One też mogą myśleć to co Ty, że nie podszedłeś, że byłeś bardziej zainteresowany jej koleżanką... Naprawdę wiele kobiet mogłoby napisać to samo o facetach, co Ty napisałeś teraz.
Kolejna sprawa, chyba lepiej dowiedzieć się od kobiety wprost, że nie jesteś w jej guście, nawet jeśli rozmowa była interesująca. Gorzej jest, jeśli kobieta trzyma Cię jako jakieś tam koło ratunkowe, albo Cię oszukuje, albo sama nie wie czego chce, wtedy dopiero jest to chamstwo i
"innym razem tańczyłem z ładną dziewczyną i jak ją złapałem za tyłek to bezpardonowo uciekła "- no rzeczywiście, jak ona mogła, co taka sobie w ogóle myśli- co za czasy, co za obyczaje!
Jakby niebieskie paski nie szukały atrakcyjnych partnerek, serio. Poszukujemy ludzi atrakcyjnych dla nas fizycznie i nie widzę w tym niczego dziwnego. A podryw w klubie to ruletka -- nie ma jak pogadać, a-----l robi swoje, dziewczyny, które chodzą na co dzień w dresach wbijają się w sukienki, kolesie idą na polowanie bo narzeczona wyjechała itp. itd. To podryw oparty o pozory i wspomnianą gdzieś wyżej iluzję wyglądu zewnętrznego,
Na pewno jest jakaś grupa mniej postępowych lasek, które myślą tak, jak piszesz
Ja jednak myślę , że nie chodzi o hajs, tylko o to, co do hajsu często prowadzi: zaradność, odpowiedzialność, przebojowość, pracowitość, pasję. Co mi po partnerze, który zarabia jakimś cudem dużo, ale nie potrafi załatwić sprawy w banku albo dłubie w nosie, gdy ja robię obiad. Perspektywy to nie hajs, tylko samozaparcie, ogarnięcie, sporo różnych cech
@szatniarka: Zgoda 100%... Bez wspólnego światopoglądu i wzajemnego poczucia atrakcyjności ani rusz. Nie ma ogólnej definicji co jest dla nas cool a co nas odraża w kimś. Ile osób tyle preferencji, włącznie z okularowymi fetyszami ;) Natomiast najgorzej jest trafić na parę osób które nam się bardzo podobają, ale które nie operują w naszej czasoprzestrzeni i potem uogólnić to na wszystkie pozostałe osoby. W ten sposób można skrzywdzić nie tylko
No dobrze, a któryś z facetów tutaj umówił się kiedyś bez przymusu z nieatrakcyjną (wg. niego) dziewczyną? Co ta babka z filmiku miała zrobić? Umówić się z facetem, który jej się nie podobał - z litości? Ale to nie fundacja charytatywna. Miała mu wprost powiedzieć, że jej się nie podoba? Końcówka filmiku śmieszna, ale poza tym płynie z niego treść taka, jak że po nocy wstaje dzień. Każdy szuka możliwie atrakcyjnego partnera
@snowak: Słyszałem za pierwszym razem. Uzupełnię swoje obserwacje.
Ludzie tutaj napalają się na ten filmik, bo jak sądzę w ten sposób w ich wyobraźni czy może w życiu wygląda podrywanie, mowa oczywiście o pierwszym facecie. A to jest kiepski sposób.
1) W dresie do klubu? Are you kidding me? Zobaczcie samą różnicę w ubiorze pomiędzy mężczyznami. Jeśli facet nie potrafi się choćby trochę odpowiednio ubrać to pierwszy sygnał, że jest nieżyciowy
@Mordeusz: Źle zrozumiałeś przesłanie filmu. Wsłuchaj się dokładnie w dialogi, a zwłaszcza w to co mówi do koleżanki po tym jak pierwszy gość odchodzi.
1. W przypadku pierwszego kolesia nawet nie uśmiechnęłyby się (a to machnięcie palcami jak do kogoś znajomego to już w ogóle z d--y).
2. "Kenajbajuedrynk" - czy te zagraniczne cioty nie znają innego sposobu na poderwanie kobiety?
3. Drugi koleś wygląda na tak wyrachowanego w swojej "perfekcyjności" że na miejscu kobiety bałbym się że mnie uprowadzi dla nerki, do burdelu albo coś.
samczeruno.pl i skończcie z bólem d--y na temat pań. Są prózne, bo to im się ewolucyjnie opłaca. Tak jakby nam nie zależało na dużych cyckach... Masz problemy coś wyrwać? To jesteś słabym facetem, popracuj nad sobą. Polub siebie to zaczniesz emanować inną energią. Energią pełnej lodówki w oczach kobiety, bo ona chce wyżywić dziecko, a nie patrzeć jak nabijasz 70lvl szóstą postacią w wowie czy lolu...
Komentarze (80)
najlepsze
Facieci pustaki tak samo leca na babki w szpilkach, z duzym dekoltem i krotkich kieckach i otapetowanych jak Kleopatra. Babki leca na dobrze ubranych, ogolonych kolesi. Pewno bordo zakopie, ale tak dziala ludzka seksualnosc. Reszta to
Dodam tylko od siebie, że kobiety nie bawią się w pozory jeśli im ktoś nie leży i nie znają go dobrze (w sensie nie nawiązały relacji, bo jeśli jest relacja to można się bawić w pozory). Sad but true, ale z własnego doświadczenia np wiem, że:
- po przesłaniu zdjęcia po pasjonującej rozmowie (kiedyś na gg) usłyszysz: "muszę iść na telewizor/muszę już iść" itp durny tekst lub "myślałam, że jesteś przystojniejszy", "nie jesteś w moim typie" tak jakby wyznacznikiem tej durnej rozmowy była wyłącznie Twoja gęba, a nic więcej poza tym. Najczęściej muszą przerwać rozmowę, jaki facet przerywa tak chamsko rozmowę, nawet jeśli by pisał z kimś mało atrakcyjnym, a sama rozmowa jakoś by szła? Ktoś by to zrobił w 5s od otrzymania zdjęcia?
-
Działa to też w drugą stronę. Jak idziesz na imprezę, też patrzysz na dziewczyny, są takie z którymi po prostu nie zatańczysz, nawet nie spróbujesz, chyba że jesteś już bardzo pijany. One też mogą myśleć to co Ty, że nie podszedłeś, że byłeś bardziej zainteresowany jej koleżanką... Naprawdę wiele kobiet mogłoby napisać to samo o facetach, co Ty napisałeś teraz.
Kolejna sprawa, chyba lepiej dowiedzieć się od kobiety wprost, że nie jesteś w jej guście, nawet jeśli rozmowa była interesująca. Gorzej jest, jeśli kobieta trzyma Cię jako jakieś tam koło ratunkowe, albo Cię oszukuje, albo sama nie wie czego chce, wtedy dopiero jest to chamstwo i
"innym razem tańczyłem z ładną dziewczyną i jak ją złapałem za tyłek to bezpardonowo uciekła "- no rzeczywiście, jak ona mogła, co taka sobie w ogóle myśli- co za czasy, co za obyczaje!
Jakby niebieskie paski nie szukały atrakcyjnych partnerek, serio. Poszukujemy ludzi atrakcyjnych dla nas fizycznie i nie widzę w tym niczego dziwnego. A podryw w klubie to ruletka -- nie ma jak pogadać, a-----l robi swoje, dziewczyny, które chodzą na co dzień w dresach wbijają się w sukienki, kolesie idą na polowanie bo narzeczona wyjechała itp. itd. To podryw oparty o pozory i wspomnianą gdzieś wyżej iluzję wyglądu zewnętrznego,
Na pewno jest jakaś grupa mniej postępowych lasek, które myślą tak, jak piszesz
Ja jednak myślę , że nie chodzi o hajs, tylko o to, co do hajsu często prowadzi: zaradność, odpowiedzialność, przebojowość, pracowitość, pasję. Co mi po partnerze, który zarabia jakimś cudem dużo, ale nie potrafi załatwić sprawy w banku albo dłubie w nosie, gdy ja robię obiad. Perspektywy to nie hajs, tylko samozaparcie, ogarnięcie, sporo różnych cech
Tak...znajomość Twojego angielskiego :)
Ludzie tutaj napalają się na ten filmik, bo jak sądzę w ten sposób w ich wyobraźni czy może w życiu wygląda podrywanie, mowa oczywiście o pierwszym facecie. A to jest kiepski sposób.
1) W dresie do klubu? Are you kidding me? Zobaczcie samą różnicę w ubiorze pomiędzy mężczyznami. Jeśli facet nie potrafi się choćby trochę odpowiednio ubrać to pierwszy sygnał, że jest nieżyciowy
2. "Kenajbajuedrynk" - czy te zagraniczne cioty nie znają innego sposobu na poderwanie kobiety?
3. Drugi koleś wygląda na tak wyrachowanego w swojej "perfekcyjności" że na miejscu kobiety bałbym się że mnie uprowadzi dla nerki, do burdelu albo coś.