Nie chce psuć Wykopowiczom humorów, ale 6 minutowy filmik nie zastąpi prawdziwego treningu. Systematyczne powtarzanie ćwiczeń ma wpajać odpowiednią reakcję, szybki odruch na akcję przeciwnika, którego nie da się nauczyć oglądając filmik przed komputerem ;)
jak dla mnie najlepszą obroną jest ucieczka. gdybym szybko nie biegał to kilka razy miałbym już coś połamane. przydaje się także refleks do dobrej oceny sytuacji. rozumując w ten sposób najlepszym sportem jest piłka nożna, gdzie musisz biegać z jednoczesną kontrolą otoczenia. poza tym ogólna dobra kondycja to podstawa, bo nic po schematach, gdy jest się niedołęgą.
przykro mi, ze dostane minusy, ale musze to powiedziec. mimo, ze mowi to zawodowiec, to gada bzdury. to jest faktycznie element obrany ALE tylko w krav maga jest o wiele mniej skuteczny niz inny wariant, ktory opisuje ponizej.
przede wszystkim kopniecie w krocze jest na tyle szybkie, ze prawdopodobnie jedyne co zdazymy zrobic to wlasnie "odruch bezwarunkowy". dlatego nie ma miejsca na machanie łapami. jedyna rzecz jaka mozesz zrobic bedac amatorem to:
myślę że jak taki instruktor by mnie doszedł gdzieś w ciemnym zaułku to mimo tego uniku i tak by mnie zabił :P nie dość że szybki to jeszcze posturny i bić się potrafi :P
Najlepszy styl na ulicę? Powtórzę po kimś - biegi.
To podstawa, ponieważ teraz rzadko ktoś atakuje w pojedynkę.
Jednak jeżeli chodzi o "solówę", czyli po prostu 1vs1 to najlepszym rozwiązaniem jest.. wszechstronność.
Nigdy nic nie trenowałeś a chcesz się czegoś nauczyć?
Polecam szczerze MMA. Dwa lata trenowałem MMA, występują tam rzuty, dźwignie, strójka, parter, zwarcie, klincz. Czyli wszystkie warianty jakie mogą się przydarzyć na ulicy.
KravMage polecam jako dodatek do swoich umiejętności.
Komentarze (65)
najlepsze
No chyba że masz bezzębną partnerkę :D
http://www.youtube.com/watch?v=pMeooVB3olE&fmt=18
przede wszystkim kopniecie w krocze jest na tyle szybkie, ze prawdopodobnie jedyne co zdazymy zrobic to wlasnie "odruch bezwarunkowy". dlatego nie ma miejsca na machanie łapami. jedyna rzecz jaka mozesz zrobic bedac amatorem to:
To podstawa, ponieważ teraz rzadko ktoś atakuje w pojedynkę.
Jednak jeżeli chodzi o "solówę", czyli po prostu 1vs1 to najlepszym rozwiązaniem jest.. wszechstronność.
Nigdy nic nie trenowałeś a chcesz się czegoś nauczyć?
Polecam szczerze MMA. Dwa lata trenowałem MMA, występują tam rzuty, dźwignie, strójka, parter, zwarcie, klincz. Czyli wszystkie warianty jakie mogą się przydarzyć na ulicy.
KravMage polecam jako dodatek do swoich umiejętności.
Jeżeli chodzi o nóż - trzeba mieć nerwy ze stali, być bardzo pewnym siebie. I mieć dużo szczęścia. Wtedy obrona przed nożem może być przydatna.
http://www.youtube.com/watch?v=piWCBOsJr-w