Nauka jest w marnym stanie
W najnowszym numerze "Economist" są dwa artykuły, które są lekturą obowiązkową nie tylko dla naukowców, ale dla przyjaznych nauce amatorów. Oba malują ponury obraz wiarygodności twierdzeń naukowych i tego, jak słaby jest nasz system osądzania ich przed publikacją.
C.....o z- #
- #
- #
- #
- #
- 10
Komentarze (10)
najlepsze
Mi nie musisz mówić . Fizycznie nienawidzę tego punktu w aplikacji - kiedy ja chcę robić badanie na temat jakiegoś konkretnego problemu w biologii ewolucyjnej ale zmuszają mnie na siłę do wymyślania jak to na tej podstawie powstanie nowa kosiarka samojezdna czy inne praktyczne badziewie.
Nie zrozum mnie źle - nie mam nic przeciwko praktycznym badaniom i jak najbardziej chcę, żeby i z moich wynikło coś pożytecznego. Ale w formie
@Sierkovitz:
gorzej, w grancie bardzo mile widziany jest wynik badań i najlepiej od razu praktyczne zastosowanie. Jaki to ma wpływ na badania podstawowe w naukach przyrodniczych lepiej nie mówić...
po co lepiej dac jako prace mgr naszym tysiacom mgr ktorzy i tak gowno pisza w tych swoich wypocinach ktore ocieraja sie glownie o plagiat zeby wlasnie sprawdzali w swoich pracach to co robia szychy u gory, nauka i pozytecznosc, tylko ze 99% polskich studentow nigdy nie widzialo pracy naukowej na oczy a abstract