@LostHighway: Posadziłbym na reaktorze kilka różowych pasków, stężenie ich atencyjności by tak wzrosło, że aż pozaklejałoby każde dziury i obudowało reaktor na kolejne 100lat.
No to się rychło w czas zorientowali. Choć lepiej późno niż wcale.
Z drugiej strony, po takiej kampanii dezinformacyjnej, jaką zaserwował własnemu społeczeństwu japoński rząd, cud że w ogóle poprosili o pomoc. No bo w sumie 300 000 litrów skażonej wody dziennie, która nieprzerwanie od dwóch lat dostaje się do oceanu to drobny, nie warty wzmianki drobiazg. Ot, rozwiązywanie problemów a'la TEPCO - chowamy głowe w piasek i udajemy, że problemu nie
@tarrin: A tak naprawdę to te 300k litrów to dużo czy mało? Serio pytam, bo w oceanie jest trochę więcej, no i ciężko dowiedzieć się czegoś konkretnego od kogoś kto atomistyki nie uczył się od podstaw na prawda2 :)
Nie będę udawał, że zjadłem wszystkie rozumy, zwłaszcza że to nie moja piaskownica :).
Zwróć uwagę, że przenikanie skażonej wody trwa nieprzerwanie od czasu katastrofy. W skali oceanu to nie musi być dużo, gorzej w przypadku wód przybrzeżnych. Najgorsze jest to, że niektóre pierwiastki mają tendencję od akumulowania się w organizmie - np. stront 90 odkłada się w kościach - i nawet niewielkie dawki długofalowo mogą mieć fatalne skutki -
Komentarze (73)
najlepsze
- Wykopowicze! Pomożecie?
- Pomożemy!!! - krzyknęli wykopowicze i w kilka chwil eksperci wymyślili rozwiązanie problemu...
Komentarz usunięty przez moderatora
Z drugiej strony, po takiej kampanii dezinformacyjnej, jaką zaserwował własnemu społeczeństwu japoński rząd, cud że w ogóle poprosili o pomoc. No bo w sumie 300 000 litrów skażonej wody dziennie, która nieprzerwanie od dwóch lat dostaje się do oceanu to drobny, nie warty wzmianki drobiazg. Ot, rozwiązywanie problemów a'la TEPCO - chowamy głowe w piasek i udajemy, że problemu nie
Nie będę udawał, że zjadłem wszystkie rozumy, zwłaszcza że to nie moja piaskownica :).
Zwróć uwagę, że przenikanie skażonej wody trwa nieprzerwanie od czasu katastrofy. W skali oceanu to nie musi być dużo, gorzej w przypadku wód przybrzeżnych. Najgorsze jest to, że niektóre pierwiastki mają tendencję od akumulowania się w organizmie - np. stront 90 odkłada się w kościach - i nawet niewielkie dawki długofalowo mogą mieć fatalne skutki -
expertise to nie "ekspertyza" w tym znaczeniu. http://pl.bab.la/slownik/angielski-polski/expertise
"My country needs your knowledge and expertise," to poprawnie: "Mój kraj potrzebuje waszej wiedzy i fachowości"