Jak kiedyś się bawiłem linuskem, to pierwsze co trzeba było zrobić po instalacji, to wywalenie opensorcowych sterowników do karty graficznej, bo to był syf nieziemski.
@teraz_fred_wyrucha_was: Czesto sterownik zawiera nie tylko kod nvidii ale tez firm zewnetrznych i w takim wypadku nie moga takiego kodu opublikowac. Musieli by ta funkcjonalnosc przepisac, co nie zawsze jest mozliwe - jezeli to np obsluga jakiegos kawalka krzemu na karcie, czesto nie mozna nawet wlasnego kodu opublikowac, bo specyfikacja samego ukladu jest pod NDA.
Dodatkowo byly pare lat temu afery ze sterami NV, gdzie sterownik wykrywal, ze uzywany program to
@LDevil: problem z zamkniętymi sterownikami jest taki że użytkownicy są na łasce i widzimisię producenta, który na przykład stwierdza że nie chce mu się robić sterowników ze wsparciem technologi optimus i karta tylko żre prąd w laptopie... albo to że działają tylko tam gdzie producent udzieli łaskawie wsparcia system/kernel/X... nie wspominając że sterowniki są na Linuksa są mniej wydajne niż na winde
Zastanawia mnie po czemu producenci tak często robią zamknięte
Komentarze (7)
najlepsze
Jak kiedyś się bawiłem linuskem, to pierwsze co trzeba było zrobić po instalacji, to wywalenie opensorcowych sterowników do karty graficznej, bo to był syf nieziemski.
Teraz też nie jest zbyt fajnie:
http://openbenchmarking.org/embed.php?i=1304226-UT-NOUVEAUAP91&sha=6566b47&p=2
:)
Dodatkowo byly pare lat temu afery ze sterami NV, gdzie sterownik wykrywal, ze uzywany program to
Zastanawia mnie po czemu producenci tak często robią zamknięte
Duplikat