Papież nieomylny w sprawach nauki?
Prestiżowy periodyk medyczny "The Lancet" oskarżył wczoraj Benedykta XVI o "publiczne przeinaczania ustaleń naukowych, aby promować katolicką doktrynę". "Kiedy wpływowy przywódca, czy to religijny, czy to polityczny, składa fałszywe oświadczenie naukowe, które może mieć katastrofalne skutki dla zdrowia milionów ludzi"
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 11
Komentarze (11)
najlepsze
B16 pałnął głupstwo i tyle. Przykład taki, jaki mi akurat w ciągu trzysekundowego myślenia przyszedł do głowy. Powiedz, że zły. I powiedz mi, co B16 by takiej kobiecie powiedział. Zaraź męża albo zapomnij o seksie do końca życia? I znowu wracamy do wirtualnego świata, w którym ludźmi nie rządzą popędy...świata B16 :)
naprawdę nie wiem, o co ta dyskusją, papież
To świadczy o mnie DOBRZE. Jestem realistą i wiem, na jakim swiecie żyję, nie bujam w obłokach. Potrafię logicznie spojrzeć na sytuację w Afryce, nie przez pryzmat dogmatów religijnych, a rzeczywistości.
Chcesz powiedzieć, że ludzi i tak nie da się namówić na wstrzemięźliwość, więc Papież nie powinien próbować tylko wysłać im kondomy. A fakt jest taki, że nawet jak mu się nie uda namówić do wstrzemięźliwości to tym bardziej, ludzie nie będą go słuchać w kwestii korzystania z prezerwatyw.
Możemy rozpatrzyć trzy przypadki:
Wracając do uśmiercania ludzi - ostatnio był wykop, gdzie przedstawiono statystyki, że kościół jest największą organizacją ratującą ludzi przed AIDS w Afryce i zawdzięcza mu życie miliony ludzi.
Popatrz. Nie puszczasz się, jesteś ok, masz jednego partnera.