Ja doszedłem do wniosku, że nie ma co nabijać producentom kabzy, kupując produkty, które nie potrafią wytrzymać normalnej eksploatacji i kupuję używane. Ostatnio kupowałem telefon komórkowy i zamiast zachwycać się gadżetami to spojrzałem na niego pod kątem jakich funkcji używam. W porównaniu do starego sprzed 3 lat nowe telefony nie zaczęły oferować nic, co by mnie skłoniło ich zakupu, gdyby stary nie zaczął nawalać. Nawet jest regres, bo na baterii krócej trzymają.
Komentarze (1)
najlepsze