akcja "Godzina dla Ziemi" i jej bezsens
"Ekolodzy namawiają, by w imię oszczędności włączyć się dziś do akcji "Godzina dla Ziemi" i wyłączyć światło między 20.30 a 21.30. Energetycy prostują: to symbol a nie wymierne oszczędności. Gdyby wszyscy wzięli sobie do serca tę akcję, mielibyśmy sporą awarię. "
exoz z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 73
Komentarze (73)
najlepsze
ale jak tym j$!lom wyłączającym światło ktoś wmówi, że w imię niewydalania gazów, należy zabić tylu ilu się da, a na końcu siebie to dopiero będzie jazda
ale tak swoją drogą to jest aż straszne mieć taką władzę - niektórzy piszą o KK, o księżach, że oni mieszają w głowach i w ogóle ale nie wiem czy by ktoś na słowo proboszcza, czy samego papieża zgasił dziś światło, a tak k#!$a mać - parę razy jakaś pani z TV powiedziała i całe miasta gasną - trzeba przyznać to jest potęga - nie wiem kto tym kręci, ale ja się boję, że jak będzie miał gorszy dzień to p%#!#!$nie przez TV taki pomysł, że kamień na kamieniu nie zostanie
poza
i będziemy cieszyć sie co dzien gwiaździstym niebem nad nami i pustymi brzuszkami w nas
a Matuszka ziemia w końcu będzie mogła sobie w spokoju pospać.
a to ze przy tym zemrze kilka milionów homo sapiens to mały drobiazg
I w tym momencie przestałem czytać
http://img7.imageshack.us/img7/4909/onet2.png
wystaw włączoną lampę w oknie
nie eko oszołom
nie globalnemu ocipieniu
Często czytam, że po włączeniu świetlówki przez pierwsze momenty zużywa ona więcej prądu. No właśnie: ale nigdzie nie mogę znaleźć informacji o ile więcej oraz ile trwa ten okres podwyższonego zużycia.
Wie ktoś? ;]
http://www.sustainlane.com/reviews/mythbusters-take-on-lightbulb-energy-myths/2IXDCB3S72RNY2NAFJT87HQ72U9S