Porównanie z amerykańskim bankrutem jest bardzo publicystyczną tezą. Łódź nigdy nie była bankrutem - mówił na antenie "Trójki" Biskupski i dodał: - Ja Łódź porównywałbym z Wrocławiem sprzed 20 lat. Wówczas Wrocław wykorzystywał sąsiedztwo dobrej niemieckiej infrastruktury. Łódź znalazła się przed taką szansą dopiero teraz, kiedy krzyżują się tam autostrady. Miasto dopiero uzyskuje tę szansę i moim zdaniem ją wykorzystuje... Pojawia się coraz więcej
Łódź. Miasto w którym największym pracodawcą jest uniwersytet a główna ulica miasta żyje jeszcze dzięki studentom bawiącym się nocą w lokalnych pubach.
@Wywolwerowany_Rewolwer: Taaa...ulica co za dnia jest dnia martwa a tylko w nocy ożywa. Jak się idzie wzdłuż ulicy w dzień, to tam naprawdę jest umieralnia. Dużo sklepów splajtowało. W restauracji na pl. Wolności jadłem obiad. Byłem tam tylko ja i właściciel. Bardzo się cieszył, że napatoczył mu się klient. Jak w mieście duchów.
Zbudowalem trzy place zabaw w Lodzi, spedzilem tam trzy miesiace i dziwie sie, ze ludzie ktorzy tam mieszkaja na stale nie wieszaja sie na pierwszym dostepnym drzewie ze smutku, ze musza mieszkac w jednym z najbardziej paskudnych miejsc na Ziemi... Ne mowie tego zlosliwie, Radom czy Bytom tez sa paskudne, ale Lodz to najbardziej przygnebiajace miejsce jakie widzialem, a zwiedzilem sporo i to nie tylko w Europie....
Komentarze (15)
najlepsze
Porównanie z amerykańskim bankrutem jest bardzo publicystyczną tezą. Łódź nigdy nie była bankrutem - mówił na antenie "Trójki" Biskupski i dodał: - Ja Łódź porównywałbym z Wrocławiem sprzed 20 lat. Wówczas Wrocław wykorzystywał sąsiedztwo dobrej niemieckiej infrastruktury. Łódź znalazła się przed taką szansą dopiero teraz, kiedy krzyżują się tam autostrady. Miasto dopiero uzyskuje tę szansę i moim zdaniem ją wykorzystuje... Pojawia się coraz więcej
Komentarz usunięty przez moderatora