Orla Perć – siedem porad niezbędnych do przejścia szlaku
![Orla Perć – siedem porad niezbędnych do przejścia szlaku](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_0sCwQVHPlTfNl1hGGxXVaI9AOYl6Qh4Y,w300h194.jpg)
Orla Perć to szlak owiany legendą. Marzy o nim każdy, kto zdobył szczyty Tatr Wysokich i złapał bakcyla wspinania. Szlak ten różni się od innych dróg w Tatrach.
- #
- #
- #
- #
- #
- 117
Orla Perć to szlak owiany legendą. Marzy o nim każdy, kto zdobył szczyty Tatr Wysokich i złapał bakcyla wspinania. Szlak ten różni się od innych dróg w Tatrach.
Komentarze (117)
najlepsze
Nie idźcie tam jak nie zrobiliście wcześniej kilku szlaków w tatrach wysokich! Nie chodzi tutaj nawet o wasze bezpieczeństwo bo jak jesteście wysportowani to pewnie dacie radę, chodzi tutaj o to aby poznać skały. Które są śliskie, które będą dobrze trzymać, które mogą odpaść po złapaniu ich albo po nadepnięciu. O to kamienie tu głównie chodzi. Niedoświadczony turysta tatrzański może nieumyślnie zrzucić dość spory kamień
Kilka rzeczy dodam od siebie:
- ostatnie zrodelko jest podczas wejscia na zawrat a kolejna mozliwosc napelnienia wody dopiero po zejsciu z orlej(np przy czerwonym stawie, schodzac do gasienicowej). Takze trzeba zabrac duzo napojow
- tak samo z jedzeniem: warto rano w schornisku zjesc porzadne sniadanko, i zabrac troche prowiantu na droge - to ze spokojnie mozna na "nizinach" przezyc dzien bez jedzenia to nie znaczy
http://tvp.info/informacje/polska/kolejny-smiertelny-wypadek-na-orlej-perci/11484427
Chodził już wcześniej po tych Tatrach, zatem nie był w tym zielony. Najbardziej prawdopodobną przyczyną śmierci były jeszcze płaty śniegu zalegające w górnej części, w wyniku których się poślizgnął. Zleciał 200 metrów w przepaść. Był bardzo inteligentnym i dobrym człowiekiem, trochę mu w życiu nie wyszło w sferze miłosnej, ale bardzo dobrze zarabiał. Jego znajomi twierdzili, że ze swoim nastawieniem do życia był człowiekiem legendą.
to jest ciężkie, że jak masz jakieś śmiertelne choróbsko to zginiesz tak czy siak w konkretnym czasie, ale w innych sytuacjach zawsze się pojawia myśl "gdyby się wybrał gdzie indziej, gdyby choć trochę zmienił trasę, spóźnił się 5 minut"..
No ale nie ma co tak myśleć bo przecież nie raz pewnie uniknęliśmy śmierci nieświadomie.
Kubek w kubek miałem tak samo. Najgorzej, że miałem tylko nieco mniej niż 1,5 litra wody, a do syta napiłem się dopiero z jeziorka na szlaku Krzyżne-Murowaniec.
Potwierdzam, że szlak jest dość trudny, jest sporo ekspozycji,
A projekt (w początkach XX wieku) był taki, aby połączyć szlakiem "Orla Perć" Wodogrzmoty Mickiewicza z Doliną Kościeliską!
Dziś bez problemu można dojść z Doliny Kościeliskiej do przełęczy Krzyżne, choć większość to nie "Orla", ale szlak jest. Problemem
Tam żółtym/niebieskim można wejść spokojnie w cywilnym ubraniu. Oczywiście 10 lat temu wybrałem się czerwonym-bo szybciej(zajebisty widok na przepaście, można się zesrać z lękiem) ale już niedawno schodziłem czarnym i nie było tak źle
Wiem. Ale w tamtych rejonach jakoś tak to ustawili, że w sumie odpowiada - czerwony/czarny są dosyć trudne i ciężkie bez dobrych butów a zielony, niebieski i żółty - łagodne i dostępne dla każdego