Warszawa walczyła samotnie. Pomogli tylko piloci
1 sierpnia słabo uzbrojone warszawskie oddziały AK uderzyły na wyznaczone przez dowódców cele. Szybko okazało się, że „furia odwetu” nie zastąpi broni i amunicji. Na wołanie o pomoc odpowiedzieli jedynie piloci dywizjonów specjalnych.
a.....0 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 78
Komentarze (78)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
W sumie to on był Szwajcarem jeśli chodzi