Niestety, choć jestem fanem oprogramowania darmowego, szczególnie tak dużych projektów jak LO/OO to podpisuję się pod powyższym. Zawsze w którymś momencie pracy dochodzę do wniosku, iż MS Office jest jednak wygodniejszy, a w dzisiejszych czasach licencja Home&Student na 3 stanowiska nie jest już nieosiągalna finansowo dla dużej grupy użytkowników...
Chociaż sprawdziłem i nieco się rozczarowałem. Kiedyś zakupiłem taki zestaw jak wyżej w cenie 199 zł. Teraz patrzę i Microsoft Office
Pakietowi MS Office Libre Office może tylko buty czyścić...
@krpablo: Volkswagen może Ferrari czyścić buty co nie znaczy, że na rynku są oba produkty.
Zakupienie MS Office za 300 zł żeby napisać jednostronicowe podanie o pracę niektórym nie odpowiada, wolą użyć darmowego oprogramowania.
Zrób sobie ,,rachunek sumienia'' i popatrz na dokumenty wytworzone w ciągu ostatniego roku za pomocą swojego MS Office. Zastanów się, czy warte to było wydania pieniędzy czy można
@shela: Do prostych rzeczy Gimp się nadaje, niektóre rzeczy są według mnie lepiej zrobione niż w ps np zaznaczanie i przekształcanie koloru w przezroczystość ale to tylko moja opinia;d LibreOffice też nie jest zły k@@%iające jest to, że ktoś przyłazi z plikiem z ms, który nie trzyma się żadnych standardów i później jest biadolenie, że LO jest takie dziadowskie i źle otwiera pliki. Z darmowych programów zapomnieli dodać blendera zamiast 3dsmaxa
@shela: Ta, najlepsze w OO Writerze jest to, że tworzę w nim dokument, zapisuję do formatu natywnego OO, zrzucam na pendrive, a w punkcie drukarskim również na OO Writerze wszystko rozsypane i żadnego komunikatu o braku kompatybilności. Kpina po prostu.
Jako że prywatnie pracuję na GIMPie a w pracy mam Photoshopa, jak czytam że GIMP jest alternatywą dla PS to nie wiem czy autor jest debilem czy zwyczajnie nie ma zielonego pojęcia jakie możliwości daje PS. A jakie GIMP. A jego wiedza na temat tych programów kończy się na skalowaniu zdjęć czy innych równie "zaawansowanych" dla niego funkcji.
Tak jak ludzie porównują Iphone do jakiegoś LG. A nawet nie mieli w rękach
@teleimpact: Moim zdaniem do poprawiania zdjęć z imienin u cioci Renaty, GIMP jest bardzo dobry. Śmieszą mnie gimnazjalistki, które piracą Photoshopa po to, żeby móc profesjonalnie przycinać zdjęcia w kiblu do lustra.
Byłem pewien, że jak otworzę komentarze to znajdę wielu "ekspertów" piszących o tym, że Gimp się do niczego nie nadaje. Problemem nie jest to, że polecający Gimpa nie używali fotoszopa, problemem jest to, że złodzieje oprogramowania ("sprytni" albo "uczący się" albo "biedni") nie używają niczego "tańszego" niż Gimp, bo cena nie ma dla nich znaczenia, zawsze kradli, więc dlaczego mają nie kraść? Przeciez "nie prowadzą działalności" więc "mogą uzywac wersji edukacyjnej fotoszopa".
@guilmonn: wiem jaka jest mentalnosc grafików i fotografów - jeśli oni kradną, to są usprawiedliwieni, bo "się uczą" albo "ich nie stać" albo "wszyscy tak robią", a jak ktoś im ukradnie pracę to wtedy jest koniec świata i szukanie prawnika
To porównanie jest w ABSOLUTNIE KAŻDYM artykule z serii "darmowe odpowiedniki...". Proponują je chyba ci, którzy nigdy nie pracowali na Photoshopie tylko zostali przy GIMPie - powie to każdy kto choć trochę czasu spędził nad tymi programami i ma rozeznanie w temacie.
@asdasty: Gimp jest najbardziej zaawansowanym darmowym programem do obróbki grafiki rastrowej więc stąd to porównanie.
To oczywiście nie jest pełnoprawny zamiennik dla grafika, ale alternatywa dla gościa, który chce
@asdasty: Obramować serduszkiem, żeby zasłonić sedes, dodać pikselozę, albo emboss, odbić w lustrze, przerobić na sepię, albo odcień szarości. Takie tam.
Trochę mnie to śmieszy - jaka jest definicja słowa "odpowiednik"? Jaki jest odpowiednik Mercedesa, Hugo Bossa czy Absoluta? To prawda możesz jeździć maluchem chodzić w worku na śmieci i popijać ciepłego Absolwenta ale jaki to ma sens?
@Nixxx: To raczej powinno być opisane mianem substytutu, czyli tak jak dla masła substytutem jest margaryna. A więc zamiennik, który w rzeczywistości może być wytwarzany inną technologią, ale jego zastosowanie będzie takie same.
W GIMPie można zrobić baaardzo wiele, ale nie jest to program tak "idiotoodporny" jak PS. Stąd większość osób nie potrafi wykorzystać nawet połowy jego potencjału (ja też nie, ale znam osobę, która robi w nim cuda). Jest też mniej tutoriali/samouczków po części dlatego, że PS ma monopol. Do celów edukacyjnych jednak jest moim zdaniem lepszy, można sporo dowiedzieć się o grafice rastrowej, filtrach fourierowskich, kompresji obrazów cyfrowych, itd. AFAIK można znaleźć więcej
W GIMPie można zrobić większość rzeczy które potrafi Photoshop, to nie jest jakiś tam program do zmiany kolorków. Jednak w większości przypadków jest to żmudna praca która mogłaby być zastąpiona kilkoma kliknięciami tak jak w PSie. Ja niestety nie umiem się przestawić na fotoszop
Komentarze (161)
najlepsze
Niestety, choć jestem fanem oprogramowania darmowego, szczególnie tak dużych projektów jak LO/OO to podpisuję się pod powyższym. Zawsze w którymś momencie pracy dochodzę do wniosku, iż MS Office jest jednak wygodniejszy, a w dzisiejszych czasach licencja Home&Student na 3 stanowiska nie jest już nieosiągalna finansowo dla dużej grupy użytkowników...
Chociaż sprawdziłem i nieco się rozczarowałem. Kiedyś zakupiłem taki zestaw jak wyżej w cenie 199 zł. Teraz patrzę i Microsoft Office
@krpablo: Volkswagen może Ferrari czyścić buty co nie znaczy, że na rynku są oba produkty.
Zakupienie MS Office za 300 zł żeby napisać jednostronicowe podanie o pracę niektórym nie odpowiada, wolą użyć darmowego oprogramowania.
Zrób sobie ,,rachunek sumienia'' i popatrz na dokumenty wytworzone w ciągu ostatniego roku za pomocą swojego MS Office. Zastanów się, czy warte to było wydania pieniędzy czy można
Zakrztusiłem się kawą ....
Tak jak ludzie porównują Iphone do jakiegoś LG. A nawet nie mieli w rękach
Komentarz usunięty przez moderatora
@asdasty: Gimp jest najbardziej zaawansowanym darmowym programem do obróbki grafiki rastrowej więc stąd to porównanie.
To oczywiście nie jest pełnoprawny zamiennik dla grafika, ale alternatywa dla gościa, który chce