Tomek Kopyra wrzucił na YT filmiki jak warzyć piwo, 4 częsci (+ poboczne, które w bardzo przystępny sposób wyjasniają nam co z czym i jak, kiedy. Kopyr to raczej nie jakiś nołnejm lubiący Tatrę czy Żubra ;) W ogóle jego kanał to kompedium wiedzy piwnej. Wielka zazdrość jak widzę co on pije i ile tego ma w zapasie :C
Autor jest słabo przygotowany merytorycznie, nie wie jak poprawnie warzyć, a mimo to bierze się za pisanie poradników. Kiepsko napisane, tylko cycki w tekście są porządne...
W "poradniku" jest masę błędów i niepotrzebnych udziwnień. Od początku tekstu:
1. warzenie z jednym fermentorem to nieporozumienie. Muszą być co najmniej 2, a najlepiej - 3.
2. gliceryna do rurki fermentacyjnej? Niby można, ale woda będzie równie dobra.
1. Posiadam dwa fermentory, jednak z garnkiem i fermentorem o poj. 30 l jak najbardziej da się uwarzyć. Owszem przydają się inne naczynia, o mniejszych pojemnościach, ale 3 fermentory to gruba przesada.
2. Jak rozumiem nigdy nie warzył pan portera i nie wyparowała panu woda? :)
- warząc w domu można zrobić całkiem niezłe piwo (lepsze od koncerniaków) nawet za 1zł za 0,5 litrową butelkę (ale tylko w przypadku zacierania). Oczywiście w przypadku bardziej skomplikowanych stylów bądź przy warzeniu z ekstraktów czy brewkitów koszt może wzrosnąć nawet do 5 zł za butelkę.
- jeśli kogoś na początek przeraża ilość sprzętu opisanego w artykule może zacząć posiadając tylko fermentor + kapslownice, i uwarzyć pierwsze
ilość słodów jasnych(kg) x ekstraktywność słodów (dobrze jest założyć 0,7 ew. 0,8)/1,05/zamierzana ilość piwa (L) = Blg piwa x 100. Otrzymałem w piwie które robiłem przy okazji poradnika żądane 16 Blg, przy 5kg słodu. Podstawmy:
5*0,7/1.05/20=16,6 Faktycznie, nieco uszczknęło, ale orientacyjnie wychodzi podobnie. Nie mniej nawet jak dowalisz jeszcze bagatela kilo pilzneńskiego, i tak jest poniżej zeta za piwo :D
Ta filtracja to jakaś pomyłka + napowietrzanie brzeczki przy wysładzaniu treści nie czytam bo nie ma sensu. Ogólnie kolejny słaby poradnik. Każdy zaczynający warzyć zaraz chce robić poradnik i pełno takich w sieci. Polecam jednak bardziej doświadczonych brać za przykład chociażby wymieniony w innym komentarzu Kopyr z jego serią o warzeniu albo podpięte tematy na piwo.org.
@VoiDancer: Skasowałem sobie całą wypowiedz a taka ładna była...:/ Teraz w skrócie bo drugi raz mi się nie chce rozpisywać:
1. Pojęcie złoża filtracyjnego jest ci najwyraźniej nie znane przy twojej metodzie jest niemożliwe jego wytworzenie i utrzymanie. Efekt piwo mętne jak cholera ja rozumiem że nie każdy chce mieć kryształ ale to już przesada tym bardziej w poradniku.
2. Nie należy natleniać gorącej brzeczki w całym procesie. Co prawda są
@adamczo: W takim razie chylę czoła ;) A jeśli był pan na Brackiej Jesieni zeszłorocznej, to już pan mojego piwa się napił. Nie mniej początkiem jesieni część z nich będzie gotowa, więc może się pokuszę by panu coś wysłać. Nauka o piwowarstwie - w to mi graj. Pisanie pracy magisterskiej na katedrze technologii fermentacji zobowiązuje :)
z kolumną dopiero zaczynam przygodę (wcześniej bawiłem się samą destylacją) i pierwsze eksperymenty wymagały filtracji węglem aktywnym z uwagi na silny aromat drożdżowy, po przefiltrowaniu całość akceptowalna ale daleka od ideału
obecny nastaw zostanie przefiltrowany jeszcze przed grzaniem małą ilością węgla (ciekawi mnie efekt a całość i tak cukrowa więc wiele nie straci się)
wczoraj wieczorem nie udało mi się wyrobić, więc wyniki będą dopiero jutro
@pandapl: zależy jaki styl, od 1-2 tygodnia przy pszeniakach, 1 - 2 miesiąca przy innych stylach, aż do pół roku przy porterach, barley wine czy russian imperial stout
Komentarze (92)
najlepsze
W "poradniku" jest masę błędów i niepotrzebnych udziwnień. Od początku tekstu:
1. warzenie z jednym fermentorem to nieporozumienie. Muszą być co najmniej 2, a najlepiej - 3.
2. gliceryna do rurki fermentacyjnej? Niby można, ale woda będzie równie dobra.
3. Nie ma specjalnych drożdży do refermentacji...
1. Posiadam dwa fermentory, jednak z garnkiem i fermentorem o poj. 30 l jak najbardziej da się uwarzyć. Owszem przydają się inne naczynia, o mniejszych pojemnościach, ale 3 fermentory to gruba przesada.
2. Jak rozumiem nigdy nie warzył pan portera i nie wyparowała panu woda? :)
3. Są. Dowód: http://photos02.istore.pl/34108/photos/big/23646814.jpg
4. To chyba nieuważnie czytał pan wzór. Wydajność słodu to właśnie jego ekstraktywność i jest
Ad 1. Rozumiem że fermentujesz na cichej z kranikiem. Lepiej ten z kranikiem zostawić do rozlewu, a fermentację przeprowadzać bez kranika
Ad 2. Jeśli nie chcesz, żeby woda odparowała, wystarczy ją posolić. Wtedy raczej nie odparuje przez czas przeprowadzania fermentacji.
Ad 3. No, strzeliłeś mi ćwieka. Po raz pierwszy coś takiego widzę :)
Ad 4. Wydajność słodu to jest zawartość skrobii i innych cukrów. A wydajność w browarze to jest
- warząc w domu można zrobić całkiem niezłe piwo (lepsze od koncerniaków) nawet za 1zł za 0,5 litrową butelkę (ale tylko w przypadku zacierania). Oczywiście w przypadku bardziej skomplikowanych stylów bądź przy warzeniu z ekstraktów czy brewkitów koszt może wzrosnąć nawet do 5 zł za butelkę.
- jeśli kogoś na początek przeraża ilość sprzętu opisanego w artykule może zacząć posiadając tylko fermentor + kapslownice, i uwarzyć pierwsze
ilość słodów jasnych(kg) x ekstraktywność słodów (dobrze jest założyć 0,7 ew. 0,8)/1,05/zamierzana ilość piwa (L) = Blg piwa x 100. Otrzymałem w piwie które robiłem przy okazji poradnika żądane 16 Blg, przy 5kg słodu. Podstawmy:
5*0,7/1.05/20=16,6 Faktycznie, nieco uszczknęło, ale orientacyjnie wychodzi podobnie. Nie mniej nawet jak dowalisz jeszcze bagatela kilo pilzneńskiego, i tak jest poniżej zeta za piwo :D
1. Pojęcie złoża filtracyjnego jest ci najwyraźniej nie znane przy twojej metodzie jest niemożliwe jego wytworzenie i utrzymanie. Efekt piwo mętne jak cholera ja rozumiem że nie każdy chce mieć kryształ ale to już przesada tym bardziej w poradniku.
2. Nie należy natleniać gorącej brzeczki w całym procesie. Co prawda są
źródło: comment_Hf3ZuabEdrCaTQV06xQwKilNJZZPniJb.jpg
Pobierzno ja też się dzisiaj będę bawił
http://images40.fotosik.pl/329/c4fa50d6c14acb5dmed.jpg
jakieś 15% na wejściu
z kolumną dopiero zaczynam przygodę (wcześniej bawiłem się samą destylacją) i pierwsze eksperymenty wymagały filtracji węglem aktywnym z uwagi na silny aromat drożdżowy, po przefiltrowaniu całość akceptowalna ale daleka od ideału
obecny nastaw zostanie przefiltrowany jeszcze przed grzaniem małą ilością węgla (ciekawi mnie efekt a całość i tak cukrowa więc wiele nie straci się)
wczoraj wieczorem nie udało mi się wyrobić, więc wyniki będą dopiero jutro
sterownik biologiczny czyli ja