Po raz kolejny brak odpowiedzialności urzędników, i sędziów doprowadził do tego że decyzje są podejmowane lekkomyślnie. A ich konsekwencje poniosą niczemu nie winni rodzice zamiast sędzia który do nich doprowadził.
@komandor: Wszystko jest opisane, sąd nie zgodził się na odrzucenie spadku uznając że korzystniejsze dla dziecka będzie dziedziczenie z dobrodziejstwem inwentarza.
To powoduje że rodzice muszą się teraz użerać z wierzycielami i pokryć koszta spisu inwentarza i spłacić z niego wierzycieli. Tracąc czas i pieniądze na prawników i biurokrację.
Polecam przeczytać na przyszłość zanim coś komentujesz.
A więc zaczęły się czasy nakładania gigantycznych długów na małe dzieci, które w przyszłości będą miały zakaz opuszczania kraju dopóki ich nie spłaca. Kiedyś sprawa była prostsza - zabiłeś żyranta i po problemie, teraz masz milion żyrantów i niczyja śmierć oprócz własnej nic nie da.
Przepraszam bardzo, ale czy rodzice nie dowiedzieli się wcześniej nic o całym tym spadku? Przecież nie musieli tego brać. Usłyszeli słowo spadek i pewnie zakładali że sporo kasy dostaną...
@Booodziek: Witam, rodzice odrzucili spadek w swoim imieniu, wtedy spadek przechodzi na dzieci, aby odrzucić spadek w imieniu dziecka potrzebna jest zgoda sądu, jak wynika z artykułu sąd odrzucił wniosek i nakazał chłopcu dziedziczenie wraz z dobrodziejstwem inwentarza czyli do wysokości długu. Rodzice teraz są zmuszeni do wyceny majątku przez rzeczoznawcę i ugody z wierzycielami (pewnie skończy się na drodze sądowej), można się założyć, że wyprostowanie sprawy pochłonie nie mało czasu
Komentarze (153)
najlepsze
@Blody:
Komunistyczny Beton
Komentarz usunięty przez moderatora
To powoduje że rodzice muszą się teraz użerać z wierzycielami i pokryć koszta spisu inwentarza i spłacić z niego wierzycieli. Tracąc czas i pieniądze na prawników i biurokrację.
Polecam przeczytać na przyszłość zanim coś komentujesz.