@KaratekaPlywajacyPoOceanieMarzen: Muszę sprostować mój głupi komentarz :P. Używany w filmiku dozymetr wyposażony jest w okienko mikowe, które wg. specyfikacji umożliwia wykrycie promieniowania alfa w zakresie energetycznym od 2 MeV. Po krótkich poszukiwaniach dowiedziałem się, że ameryk stosowany w czujkach dymu emituje alfę o energii 5.486 MeV, więc teoretycznie nie powinno być problemu z jego zliczeniem. W praktyce czujki dymu budowane są tak, aby utrudnić dostęp do takiego źródełka, a właściwości detektora
@hrumque: Promieniowanie alfa (a z takim mamy do czynienia przy izotopowych czujkach dymu) jest zbyt mało przenikliwe, żeby dozymetr oparty na liczniku Geigera był w stanie je zliczyć.
Mogę Ci oddać za darmo albo za czteropak - mam w domu, polska konstrukcja zbudowana w taki sposob że przetrwała by wojne atomową(patrzac po grubosci scieżek i płytki drukowanej). Moj ojciec to kupił po czarnobylu. Elektrycznie jest w 100% sprawny(na tyle ile moge sprawdzic miernikiem) ale nie umiem sie nim posługiwać(skalą i jednostkami) i nie wiem jak go sprawdzić ze zrodłem promieniowania ani gdzie takie znaleźć.
@smart_guy: NIe promieniowa ale radonu który wytwarza się przy okazii rozpadu promieniotwórczego. Radon jest naturalnym, promieniotwórczym gazem, wystarczy wejść z takim miernikiem do niewentylowanej piwnicy i już odczyty podskakują.
Ja widzę wyraźnie, że jest tam licznik Geigera-Mullera czyli co najwyżej możemy okreslić aktywność izotopów. To jest jakiś szwindel ze strony oprogramowania albo algorytmu i na dodatek złej kalibracji.
@smutna_calka: Można to dobrze aproksymować, przynajmniej w przypadku gdy mamy do czynienia tylko z promieniowaniem beta i gamma, które mają ten sam współczynnik skuteczności.
@smutna_calka: A czy aktywność izotopów w funkcji czasu nie przekłada się na wyemitowane promieniowanie a jeśli dotrze do odbiorcy to i na pochłonięte?
@NioseSmierc: Kiedyś zegarki i różnego rodzaju wskaźniki malowano przy pomocy fosforyzującej farby z dodatkiem radu, żeby zawsze się żarzyły w ciemności a nie tylko po naświetleniu jasnym światłem.
Materiałem świecącym w tym zegarku jest tryt, który używany jest min. do produkcji broni nuklearnej. Jak widać nadaje się on nie tylko do wyścigu zbrojeń. Małe ilości trytu mają właściwości fluorescencyjne i do tego są bardzo wytrzymałe. Taki mały kawałek potrafi świecić
Komentarze (70)
najlepsze
Mogę Ci oddać za darmo albo za czteropak - mam w domu, polska konstrukcja zbudowana w taki sposob że przetrwała by wojne atomową(patrzac po grubosci scieżek i płytki drukowanej). Moj ojciec to kupił po czarnobylu. Elektrycznie jest w 100% sprawny(na tyle ile moge sprawdzic miernikiem) ale nie umiem sie nim posługiwać(skalą i jednostkami) i nie wiem jak go sprawdzić ze zrodłem promieniowania ani gdzie takie znaleźć.
Juz dawno chciałem sie
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Ja widzę wyraźnie, że jest tam licznik Geigera-Mullera czyli co najwyżej możemy okreslić aktywność izotopów. To jest jakiś szwindel ze strony oprogramowania albo algorytmu i na dodatek złej kalibracji.
http://goo.gl/VZFtW
tritium -rurki szklane wypełnione gazem z dodatkiem trytu (zapewnia widoczność w nocy przez 20lat)
A tak wygląda świecenie trytu: https://www.youtube.com/watch?v=dgRLC_2iow4
PS. Istnieją nawet latarki trytowe: https://www.youtube.com/watch?v=NPTNsFphEUI
Materiałem świecącym w tym zegarku jest tryt, który używany jest min. do produkcji broni nuklearnej. Jak widać nadaje się on nie tylko do wyścigu zbrojeń. Małe ilości trytu mają właściwości fluorescencyjne i do tego są bardzo wytrzymałe. Taki mały kawałek potrafi świecić