"Pamiętniki z wakacji" to przecież coś pięknego. Za 2000 lat płyty z odcinkami tego dzieła będą skarbnicą wiedzy dla naszych potomków. Dowiedzą się z nich, że jadaliśmy mięsne jeże, sikaliśmy do basenu, sraliśmy do bidetu, a Wyspy Kanaryjskie zamieszkiwali niemal wyłącznie Polacy pracujący tu nie tylko w hotelach i knajpach, ale nawet w schroniskach dla psów i agencjach nieruchomości.
Komentarze (3)
najlepsze