Wyobraźcie sobie, że to Wy siedzicie parę lat przy jednej kreskówce, gdzie misie, wiewiórki i inne "milusie" stworzonka tańcują non stop. Każdy by zwariował i poszedł w sprawdzone kalki....
Piekna i Bestia oraz Spiąca Królewna nie mogły się skończyć inaczej :P
chłopcy zapewne nie zrozumieją dlaczego, ale ja po weekendzie z 5letnią bratanica uświadomiłam sobie, że świat z bajkami o innych zakończeniach byłby światem wybrakowanym ^^
E tam ;). Po prostu taki styl rysowania. Jak ktoś oglądał DragonBall to porównajcie sobie design postaci z postaciami z Chrono Trigger albo Blue Dragon ;).
A cóż Ci to... Ten sam rysownik, ten sam styl. Określony i spójny przez lata charakter kreski nie ma nic wspólnego z autoplagiatem. Inaczej niż u Disneya, gdzie jest to robota całych zastępów rysowników, grafików, animatorów...
Trzeba by popytać psychologów, ale mnie tu za mocno trąca chamskim NLP. Gros ludzi ma dobre wspomnienie z dzieciństwa i idąc z dzieckiem na film dostaje dawkę tego, co kiedyś go zachwycało. Efekt murowany i płyta z filmem z pewnością znajdzie się na półce w pokoju pociechy. Manipulacja całą gębą, w/g mnie. To nie kwestia finansów, tylko statystyki i odpowiedzi na pytanie: co ci się najbardziej podobało w filmie. A potem "tłuczemy",
Komentarze (73)
najlepsze
Who cares? Poza tym zawsze u disneya były fajne animacje, w przeciwieństwie do innych kreskówek z tamtych czasów.
chłopcy zapewne nie zrozumieją dlaczego, ale ja po weekendzie z 5letnią bratanica uświadomiłam sobie, że świat z bajkami o innych zakończeniach byłby światem wybrakowanym ^^
Komentarz usunięty przez moderatora