Kto więc kopał studnie z wczorajszego zdarzenia (utonęły 3 os.), jeżeli tamtym ludziom zabrakło powietrza jeszcze nad taflą wody. Robotnik, który kopał musiał przecież zejść jeszcze niżej. ???
"Zazwyczaj studnie metodą ręczną kopie ekipa trzyosobowa: jedna osoba, za pomocą łopaty albo łomu pracuje w miejscu przyszłej studni, napełniając wiadra gruntem, druga - stojąc na brzegach studni zabiera wiadro, które zawiesza się na kołowrocie, zamocowanym na dwóch drewnianych kozłach. Trzecia osoba odpoczywa."... to takie polskie...
Komentarze (9)
najlepsze