Bardzo klimatyczna animacja. Pod względem technicznym mógłbym się tylko doczepić 2 spraw. Po pierwsze skoro bomby, które zrzucono były kasetowe ( wiele mniejszych głowic ), to dlaczego były tylko 4 duże eksplozje? Do drugie "grzyby atomowe" zdecydowanie za szybko "wyrosły". Reszta na prawdę trzyma wysoki poziom :)
Kiedyś Nowa Fantastyka (w czasach gdy jeszcze reprezentowała sobą jakiś poziom), wydawała czasami "Komiks Fantastyka".
Kilkanaście lat temu pamiętam krótki komiks pewnego słynnego artysty, bodajże z Hiszpanii - gdzie w post-nuklearnej rzeczywistości jeździł sobie czołg o napędzie atomowym, załoga dawno martwa, w środku szkielety - a czołg nadal się poruszał i polował na wroga, strzelał gdzie automat coś wykryje.
Klimat świetny, w związku z tym, że przewiną się tutaj różne osoby, może mi ktoś podpowie jak się nazywała pewna animacja. Widziałem ją ze 20 lat temu w TVP. Animacja klasyczna, rysowana. Klimat był niejako podobny. Chodziło o jakiś bunkier, schron, w którym komputer/robot (w postaci ramienia, które wykonywało wszystkie prace) zajmował się ludźmi. Przygotowywał im jedzenie (pamiętaj jajka sadzone), włączał muzykę, przystawiał fotel do okna. Pod koniec animacji okazało się, że
Smugi kondensacyjne oraz dym z uszkodzonego działka - nie zgadzają się w przelocie od 2:10. Wybuchy zupełnie niekonskekwentne z kasetami, ale może tylko 3 wybuchły ? "Critical" angle of attack - (http://translate.google.pl/#en/ru/maximum%20angle%20of%20attack) - krytyczny kąt natarcia albo maximum angle of attack, samolot nie znajduje się w takiej sytuacji.
Ciekawe też czy 2 niedziałające silniki tworzyłyby smugę, a te wynalazki na końcach skrzydeł już nie...
Komentarze (50)
najlepsze
Bardzo klimatyczna wypowiedz. Pod względem technicznym mógłbym się tylko doczepić do jednej sprawy:
Naprawdę to jedno słowo.
Kiedyś Nowa Fantastyka (w czasach gdy jeszcze reprezentowała sobą jakiś poziom), wydawała czasami "Komiks Fantastyka".
Kilkanaście lat temu pamiętam krótki komiks pewnego słynnego artysty, bodajże z Hiszpanii - gdzie w post-nuklearnej rzeczywistości jeździł sobie czołg o napędzie atomowym, załoga dawno martwa, w środku szkielety - a czołg nadal się poruszał i polował na wroga, strzelał gdzie automat coś wykryje.
Nawet styl podobny, też taki pordzewiały itd.
EDIT:
Znalazłem,
Juan Gimenez - Kwestia czasu (Question de tiempo),
Epizod: Pozostałość
była w powiązanych: https://www.youtube.com/watch?v=WfI69DC_jaw
Ciekawe też czy 2 niedziałające silniki tworzyłyby smugę, a te wynalazki na końcach skrzydeł już nie...
Ale sama i pomysł animacja - fajna,