Każda waluta ma wartość umowną. Nie ważne, czy będą to złote monety czy zadrukowane papierki. W trakcie IIWŚ ludzie zamieniali złotą biżuterię na bochenek chleba.
Gdy nadejdzie prawdziwy kryzys, to nie złoto, lecz kasza, ryż, fasola i cukier będą miały wartość. Złoto? Kto je wówczas odkupi od nas? Chyba tylko banki... ale... o ile wiem, to one stoją za każdym kryzysem więc mam prawo przypuszczać iż wymiana będzie po raczej niekorzystnym kursie... 1 kg złota za 1 kg chleba ;-)
Myślicie, że to na serio - czy tylko boom i akcja marketingowa, bo komuś zbytnio złoto zalega? No, ale złoża są ograniczone, więc chyba jednak lepiej mieć sztabkę niż wirtualnego dolara hmm
Komentarze (22)
najlepsze
Zakop.
No i po to będzie kryzys. Żeby ludzie oddawali 1 kg złota za 1 kg chleba ;-P