Kiedy przechodzę przez pasy tak jak ci ludzie, to zwalniam i sprawdzam czy coś nie jedzie, a nie idę na pewniaka. Jedni i drudzy to idioci. Ten w samochodzie trochę większy ^^
@herell: Czasami prowadząc samochód zastanawiam się, jak można tak nie szanować swojego życia.
Przykłady:
Ruchliwa droga jednopasmowa w centrum miasta, po obydwu stronach sklepy. Jakiś bus z dostawą nie miał gdzie zaparkować, więc zaparkował bezpośrednio za pasami i przed skrzyżowaniem (co uniemożliwiało praktycznie ominięcie go i ograniczało widoczność z drugiej strony do minimum). No słowem idiota.
Dobrze, że podjeżdżałem pod pasy z drugiej strony (on mi zasłaniał, czy ktoś idzie) powoli,
@takasobie: To kwestia udowodnienia męstwa. Po to wożą kamerki. Potem mogą wrzucić film z akcją na liveleak i wszyscy wiedzą, że są honorowymi kierowcami.
złapałem się ostatnio na tym, że zatrzymując się przed przejście w celu przepuszczenia pieszych przy 2 pasach patrzę w lusterko czy jakiś idiota nie postanowi jechać dalej. Kilka razy już musiałem trąbić na pieszych w takiej sytuacji, żeby zwrócić im uwagę, że zaraz ktoś ich będzie chciał rozjechać. Na całe szczęście zawsze zauważyli debila i zatrzymali się przed wejściem na 2 pas.
W tym miejscu pozdrawiam kierowcę z taksówki z Piły który
Dlatego właśnie jak widzisz, że ktoś jedzie obok Ciebie albo za Tobą i wyraźnie mu się spieszy, to NIGDY SIĘ NIE ZATRZYMUJ.
@g455: Ja tam zawsze będę się zatrzymywać. Może gdzieś w okolicy będzie jechał patrol drogówki i widząc tego typu zdarzenie, że kierowca nie przepuścił pieszych pomimo tego, że inny pojazd przepuszczał i walnie mandat i parę punktów za jego brawurę i głupotę.
Pieszy oczywiście miał pierwszeństwo, ale cmentarze są pełne tych, którzy mieli. Lepiej dbać samemu o własne życie i zdrowie i popatrzeć w lewo i w prawo nawet na przejściu dla pieszych. mam przejechane za kółkiem jakieś 400-500 tys km, ale pomimo tego (a może dzięki temu) zawsze upewniam się, że kierowca zauważył mnie na przejściu i wchodzę wtedy, kiedy pojazd jest na tyle daleko, że ma fizyczna szanse zatrzymać się przed przejściem.
@ostatni_i_sprawiedliwy: Najlepsi są starterzy, stoją już na krawężniku i nogami przebierają w miejscu, a jakby ktoś miał awarię i najechał na krawężnik. Sam byłem świadkiem, jak jeden dostał od autobusu blachę lusterkiem.
Niestety kultura jazdy jak rozumiem w Rosji jest na niskim poziomie chodź po powyższych wpisach widzę, że i w Polsce jest słabo.
Przejście dla pieszych to miejsce gdzie pieszy ma pierwszeństwo i samochód ma obowiązek go przepuścić. Nie wspominając już o Debilach z telefonem przy uchu w czasie jazdy... "Wielki biznesmen"...
Komentarze (96)
najlepsze
Przykłady:
Ruchliwa droga jednopasmowa w centrum miasta, po obydwu stronach sklepy. Jakiś bus z dostawą nie miał gdzie zaparkować, więc zaparkował bezpośrednio za pasami i przed skrzyżowaniem (co uniemożliwiało praktycznie ominięcie go i ograniczało widoczność z drugiej strony do minimum). No słowem idiota.
Dobrze, że podjeżdżałem pod pasy z drugiej strony (on mi zasłaniał, czy ktoś idzie) powoli,
@pococimojlogin: :D Fajnie ją nazwałeś. (przecinki to dobra rzecz)
W tym miejscu pozdrawiam kierowcę z taksówki z Piły który
@g455: Ja tam zawsze będę się zatrzymywać. Może gdzieś w okolicy będzie jechał patrol drogówki i widząc tego typu zdarzenie, że kierowca nie przepuścił pieszych pomimo tego, że inny pojazd przepuszczał i walnie mandat i parę punktów za jego brawurę i głupotę.
omijanie - przejeżdżanie (przechodzenie) obok nieporuszającego się pojazdu, uczestnika ruchu lub przeszkody;
wyprzedzanie - przejeżdżanie (przechodzenie) obok pojazdu lub uczestnika ruchu poruszającego się w tym samym kierunku;
Źródło
Co oczywiście nie zmienia faktu, że
"Art. 26.
(...)
3. Kierującemu pojazdem zabrania się:
(...)
omijania pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu;"
Przejście dla pieszych to miejsce gdzie pieszy ma pierwszeństwo i samochód ma obowiązek go przepuścić. Nie wspominając już o Debilach z telefonem przy uchu w czasie jazdy... "Wielki biznesmen"...