Moja siostra doświadczyła kiedyś podbnej przygody. Oprawcą nie był jastrząb, tylko dzięcioł i nie zabrał jej nic tylko dał, a właściwie, to nie dał, tylko zesrał się, ale też w locie. You know what i mean:-)
Tak patrząc na zachowanie tego ptaka, to wcale nie bądźmy tacy pewni czy to jastrząb ... są inne, które też tak robią. Pojawiają się z nikąd, cap i nie ma ...
Każdy normalny rodzic dałby przybliżenie na pupila dziecka, zamiast w "odpowiednim" momencie oddalić, żeby złapać w kadr jastrzębia. Mnie to wygląda na wytrenowanego ptaka i nieodpowiedzialnego rodzica.
Co Pani powie? A słyszała Pani, że ponoć krąży jakiś krwiożerczy sęp i rozszarpuje na strzępy małe pieseczki bezbronnych starszych pań. Wynajduje te najbardziej śliczne, z takimi różowymi kokardkami.
Komentarze (60)
najlepsze
Słynny jaszczomb powraca?
chciałbym z tego pozdrowić wszystkich którzy piszą tego typu komentarze ;p 2 lata spamowania oby tak dalej...
qua, qua ...
Oficjalnie otwieram dyskusję zwolenników teorii spiskowych. :P
No mówię Pani....