Kiedyś gdy jechalem samochodem przed Piasecznem na światłach zaczepił mnie bezdomny i poprosił o drobne na jedzenie, tak się złożyło, że miałem torbę pełną jedzenia z Mc. Nie wiem czemu ale odmówił. Pierwszy raz kogoś rzucilem hamburgerem...
No co? Zdarza się. Sam pamiętam akcję jak spożywaliśmy alkohol na osiedlu i ktoś starszy spytał się czy może się do nas dosiąść. W efekcie postawił taksówkę, pojechaliśmy do jakiegoś bankomatu i na rynek. Impreza się skończyła (mało nie doszło do kilku bójek, ale co tam) następnego dnia.
@Norivotset: Nagonka jest po to, żeby pijany nie wsiadał za kółko, a jak widać w Polsce wciąż jest wielu mistrzów kierownicy, którzy mimo promili wsiadają za kółko. Udowodniono, że trzeźwy i wyspany reagujesz szybciej, przy czym łatwiej skontrolować pijanego delikwenta, niż zmęczonego. To, że zj@$!ł sprawę jadąc pod wpływem albo zmęczony jest tylko ogniwem łańcucha przyczynowo-skutkowego, takie ogniwa trzeba eliminować.
Komentarze (72)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
@lobkowitz:
Osobiście uważam, że obaj jesteście idiotami.