Gdyby zaprosić Jaruzelskiego do zagranicznej telewizji w grudniu 81 to utopił by ich w swojej finezyjnej gadaninie o terrorystach z pomorza finansowanych przez wywrotowców z CIA.
Prawda jest taka jak zawszę, nikt nie jest tam czysty i niewinny. To prawda że konflikt w Syrii wynika z interesów państw zachodnich i niektórych krajów ościennych, ale robienie z al-Assada niewiniątka który broni swojego narodu przed zakusami z zewnątrz też mocno rozmija się z rzeczywistością. Szkoda tylko tych zwykłych ludzi którzy giną na ulicach swoich miast myśląc że walczą o własną wolność.
Komentarze (4)
najlepsze
I taka ciekawostka-urozmaicenie.
http://muzungu.pl/2010/04/03/ah-te-muzulmanki-zakryte-od-stop-do-glow/muzungu-byl-w-rwandzie/