żyjemy w bardzo ciekawych czasach bo pierwszy raz w historii Europy wyeliminowano zjawisko wojny , nie wiemy jakie mogą być tego społeczne konsekwencje bo ludzkość nigdy wcześniej tego nie doświadczyła, Wielkie Cesarstwo Rzymskie upadło z powodu psucia monety, ostatni wielki kryzys skończył się wojną światową, nawet jasnowidz nie przewidzi co się może wkrótce wydarzyć
@zxcvasdf: Naprawdę sądzisz, że wyeliminowano ryzyko wojny? Co prawda, nikt teraz wojny w Europie nie wywoła, bo potencjalny zysk nie zrekompensuje strat, ale kto wie co się stanie gdy Euro i UE się ostatecznie rozsypie, a imigranci zaczną ostro zachodzić za skórę?
@zxcvasdf: Kłania się rozpad Jugosławii i sposób w jaki Europa reagowała na ludobójstwa, nie ma się co mamić że stanęli by murem za słabszymi państwami członkowskimi w razie agresji. Za wiki:
W czasie agresji Niemiec na Polskę we wrześniu 1939 i w całym okresie tzw. dziwnej wojny RAF ograniczała się do zrzucania nad terytorium Niemiec ulotek z propagandą antyhitlerowską i antywojenną.
@tomek001: Na tautatesa, powiedzenie ,,im więcej samobójców tym mniej samobójców'' nie działa.
Kiedyś przeglądałem bardziej szczegółowe statystyki samobójstw (w USA). I pamiętam kilka szczegółów (nie będę podawał konkretnych liczb by nie skłamać):
Najwięcej samobójstw jest w weekend, co ciekawe, nie dlatego że ,,schlali się, złapali doła i targnęli na życie'', ale odpytani niedoszli samobójcy stwierdzili, że w weekend to przerwa od obowiązków. Czyli mimo, że ,,samobójca'' to jednak jakieś poczucie odpowiedzialności
@chanelzeg: I nikt przed wprowadzeniem euro nie wiedział, że gospodarki Hiszpanii, Grecji, Włoch są mniej konkurencyjne niż gospodarka niemiecka? Zaczęto od dupy strony i mamy skutki. Silna waluta dobija kiepskie gospodarki.
Komentarze (21)
najlepsze
W 2012 roku odnotowano 5791 (4703) zamachów samobójczych, z których 4177 (3569) zakończyło się zgonem.
W 2011 roku odnotowano 5124 (4195) zamachów samobójczych, z których 3839 (3294) zakończyło się zgonem.
źródło: http://www.statystyka.policja.pl/portal/st/954/
Kiedyś przeglądałem bardziej szczegółowe statystyki samobójstw (w USA). I pamiętam kilka szczegółów (nie będę podawał konkretnych liczb by nie skłamać):
Najwięcej samobójstw jest w weekend, co ciekawe, nie dlatego że ,,schlali się, złapali doła i targnęli na życie'', ale odpytani niedoszli samobójcy stwierdzili, że w weekend to przerwa od obowiązków. Czyli mimo, że ,,samobójca'' to jednak jakieś poczucie odpowiedzialności
Czyli od początku istnienia strefy euro ;)
@chanelzeg: I nikt przed wprowadzeniem euro nie wiedział, że gospodarki Hiszpanii, Grecji, Włoch są mniej konkurencyjne niż gospodarka niemiecka? Zaczęto od dupy strony i mamy skutki. Silna waluta dobija kiepskie gospodarki.
A może ilość samobójstw rośnie bo seryjny samóbójca teraz ma więcej roboty
http://www.youtube.com/watch?v=2-PeWTcDW1k
baroso to absolutny idiota